Moje też oryginalne ściągnięte z Anglii korzeń bardzo ładny, ale przecież to inne środowisko i musi się zaaklimatyzowac w ziemi. Posadzilam każda osobno zobaczę jak będą rosły. Daje zawsze dobra ziemię i obornika sporo.
U mnie te maleństwa kwity cały czas. Róża dopiero zaczyna kwitnąć i przybierać na krzewie w 3 roku od po sadzenia mam takie doświadczenie.
Byłam przed chwilą w szkolce floribunda i mają ładne róże austina wszystkie mi się podobają, ale trzeba mieć umiar.
Kupię Wollerton Old Hall ale kupię 2 sz i posadzek razem
Jeszcze William Shakespeare bordowa bardzo mi się podoba. Kiedyś taką miałam, ale coś mi odbiło i przesadzałach ja w lecie i wyginela, widocznie przycielam główny pęd.
Napisz jeszcze czy ładnie kwitnie Oliwia u ciebie jak posadzone 1 czy 2 szt razem bo widać że bujną krzak.u mnie ta róża bardzo pachnie może jutro wstawię u siebie fotę kwiatu sprawdzałam mam zrobiona.
W rozariach sa pokazane tylko odmiany reszta idzie w zapomnienie czyli się nie przejmuje tym czy chorują czy mają sucho czy kwiaty suche oberwane czy mszyce buszuja, grzyby wszędzie takie same jak krzak nie odporny.
Mam takie Rosarium niedaleko. róż pełno, ale pożal się Boże jaki ich stan tylko ładne do pierwszego kwitnienia potem to rozpacz. To co pokazane wyżej jest tego przykładem. Najczęściej jak rozmawiałam z opiekunami tych poletek mówią, że nie ma pieniędzy na środki i brak w lecie ludzi do roboty bo wiosna to jeszcze studenci piela i opiekują się różami.potem sporadycznie trwają prace.
U mnie Olivia rośnie od wiosny 2016. Zamawiana oryginalnie u DA.
W pierwszym roku była niewielka - może z 50 cm. No ale już pod koniec drugiego dała czadu i wyrzuciła pędy na 110-120 cm:
W zeszłym roku wiosna kupiłam 3 krzaki róży "Oliwia z odkrytym korzenie już kwity, bardzo ładnie, prawie przez cały sezon, ale wyrosły zaledwie na 30-40 cm w tym roku po ukorzenieniu powinny już dobrze wyrośnie i kwitnąc. Zapach bardzo intensywny różany.
Oj tam przecież to dopiero początek stycznia będzie jeszcze mróz. Przyjdzie że wschodu nie możliwe aby w Moskwie plusowe temperatury były.
Ale do wiosny bliżej niż dalej. Najgorsze w tej pogodzie to zmienność codziennie coś innego nie ma np kilka dni słońca. Codziennie albo leje, wieje wiatr i szaro biuro i ponuro.
Dzisiaj byłam na działce jest w dalszym ciągu bardzo mokro ziemia jak gąbka. Suche oczka wypełnione po brzegi.
Trawa zieloniutka, tulipany wychodzą, róże co niektóre paczki rozwijają, wrzosy przybierają piękne kolory co tu dużo mówić pozna jesień.
W słońcu było dzisiaj 17 stopni solary wodę podgrzewaja.
Jeszcze zapomniałam a ty wiesz, że oni lecą ok 3-4 m nad zeskokiem.
Iryski syberyjskie ładne też je bardzo lubię. W zeszłym roku mi bardzo dużo kwiatów jak nigdy. U mnie trochę dłużej kwitną bo zawsze chłodniej o 3 stopnie niż wszędzie i nie jednakowo się rozwijają.
Też oglądałam. Fenomen.
Małysz utorowal droge, zbudowali skocznie malolaty maja gdzie trenować jest dobry narybek. To już 16 lat jak Małysz latał i w każdym domu wszyscy oddech wstrzymywali. Technika treningowa poszła do przodu młodzi trenerzy i nakłady z reklam, mądre zarządzanie tym biznesem narciarskim to wszystko razem daje sukcesy.
Często jestem w Wiśle czy Szczyrku to widzę jak takie maluchy trenują i skaczą po 10 i nawet więcej a cieszą się to jest fajne.
A nie ciągłe kłótnie jak w naszym sejmie.
Bardzo dziękuję Elu, z wzajemnością. Choć przyznam, że u mnie nowy rok zaczął niestety z grubej rury...
Wiosna...hm... najbardziej zdziwił mnie berberys, ale to 'wina' mocnego przycięcia jesienią...
... pogoda ogłupiała...
01.12.2017
12.12 po zimie... klucze dzikich gęsi na niebie...jeden za drugim...
Dzisiaj dalszy ciąg wiosny. Nie wiadomo w co się ubrać słońce zaswieci to gorąco zajdzie chłodno. Idzie człowiek na zakupy w sklepach ekspedientka chodzą z krótkim rękawem a my w kurtka ciepłych. Cholewa by to wzięła poty na człowieka wyskakują nie do wytrzymania.
A to podpatrzone w górze.
Przed
Jeszcze pokaże psa moich sąsiadów przepiękny mieszaniec Haski ala Malamut Wielkości owczarka niemieckiego.
Ogon ma jak piuropusz kręcił się albo siedział nie mogłam zrobić foty z tym zakręcony ogonem
Poprawek nie było to fakt Lubię pisać, sprawia mi to dużo satysfakcji
W PNO raczej nie skracali mi nigdy tekstu, za to w MPO przy prezentacji zwycięzkich ogrodów dość mocno okroili mi tekst - ale z racji, że u nich fotki ładnie wyglądają to wybaczam
W tym numerze PNO przyznam, że fotki ładnie wyszły - przy artykule z trawami raczej jakość średnia, zdjęcia mocno zamazane...
Ale jak mam wybierać to najbardziej i tak byłam zadowolona z pierwszego artykułu w KO (moim zdaniem jakość papieru co za tym idzie prezentowanych zdjęć najlepsza )
Co do wymiarów kręgu - wkradł się w druku błąd (nie wiem czemu tak zmienili) szerokość materaca ma metr. a średnica kręgu ma 2m....
Już raz tak bylo do połowy stycznia była wiosna drzewa soki puściły potem przyszły mrozy i 4 brzozy duze mi wymarzly.
Choroby się panosza wszyscy smarcza dookoła. A tam do d.. Z taką zima.