Janka a wrzuciłabyś u mnie na wątku zdjęcie ze stron z Tradescant? Tylko tej nie ma. Będę wdzięczna. Ja jeszcze z Austina poluję na Old roses. Ale to może poproszę męża o taki prezent imieninowy
Iwonko, oczywiście - wrzuciłam u Ciebie. Dzięki za zdjęcia Marinera i Olivii.
Widzisz, w starej wersji English Roses Austin podawał pochodzenie róz, a teraz już nie ma o tym ani słowa.
Dostałam w piatek katalog DA na rok 2017/2018:
Z nowości najbardziej przypadła mi do gustu Vanessa Bell i chyba przy najbliższej okazji sobie taką sprowadzę na rabatę żółto-zieloną:
Przy okazji przeglądania nowego katalogu odkryłam, że brakuje w nim wielu bardzo znanych i lubianych do tej pory odmian: Cottage Rose, Heathcliff, Heritage, John Clare, Mary Magdalene, Miss Alice, Pat Austin, Sharifa Asma, Sister Elizabeth, St.Alban, The Alexandra Rose, The Dark Lady, William Morris, William Shakespeare 2000... To potwierdza wiadomości z zeszłego roku, że Austin wycofuje się z ich produkcji.
Kolejne do wycofania w najbliższym roku: Sophy's rose, Windrush, Abraham Darby, Christopher Marlowe, Geoff Hamilton, Janet, Leander, Emanuel (Crocus Rose), Marinette.
Więc te odmiany do dostania będą teraz tylko w szkółkach reprodukujacych, a nie oryginalnie od DA. Niech się śpieszy ten, kto jeszcze nie ma a chciałby je mieć.
Jestem ciekawa nowych odmian Austina. Jego syn powoli przejmuje paleczke.
Stare odmiany niestety nie zawsze byly zdrowe, a odbiorca chce miec bezobslugowe i nieskazitelne roze. Np. Kordes jest bardzo mocnym hodowca, jesli chodzi o nieskazitelnosc
Choc dla mnie Austinki maja w sobie to "cos", czego nie maja roze niemieckie.
Ewuniu, oby było tak jak mówisz już nie chcemy zimy, niech wiosna idzie.
Austin rzeczywiście od kilku lat stawia na przede wszystkim zdrowe odmiany, to widać i czuć. Szkoda tylko, ze wycofuje naprawdę już klasyki ogrodowe.
Ogród różany bez Williama czy Geoffa? Adrahama czy Heritage? przecież nadal są i na razie będą dostępne w jego ofercie inne starsze i nie grzeszące zdrowiem panny (Winchester Cathedral) czy nietrwała Wisley 2008. Chyba że za rok-dwa przyjdzie i na nie kolej...
Kordesa róże też mogą być fajne, a że są dosyć zdrowe to nie ma wątpliwości
Bardzo lubię jego serię Perfuma - Christianę, Henriettę, no i niektóre Circusy są fajne, chociażby Pashmina - to w ogóle perełka
U mnie tez róże wyglądają jakby zamierzały rozpocząć nowy sezon. Wypuszczają nowe listki, kilka kwitnie: Giardina, Schone Maid, a edenka czy klasztorna jeszcze nie zgubily prawie liści i są pięknie zielone. Wypada tylko trzymać kciuki aby nie przyszly silne mrozy
Katalogi piękne, uwielbiam je przeglądać ale A nie mam w wersji papierowej, żałuję.
W zeszłym roku wiosna kupiłam 3 krzaki róży "Oliwia z odkrytym korzenie już kwity, bardzo ładnie, prawie przez cały sezon, ale wyrosły zaledwie na 30-40 cm w tym roku po ukorzenieniu powinny już dobrze wyrośnie i kwitnąc. Zapach bardzo intensywny różany.