Po wyjściu z gąszczu odsłania się rabata frontowa, z dużym nachyleniem terenu.
Poniżej jest zagajnik z trzema brzozami. Miskanty będę stąd wysadzać, za bardzo zasłaniają białe pnie.
Rabata poniżej bramy wjazdowej za przesadzonymi tujami. Prosto i bezobsługowo
Wszystko kręci się wokół wiekowej już magnolii pośrodku i kaliny na dole.
Są tu trzy dorodne już miskanty ML, rozsadzona hakone Albostriata, hosty, ciemierniki.
Fotki z niedzielnego spaceru
Było po deszczu, chłodno, pochmurno.
Wszystko ładnie się przebarwia.
Marzenie poplewić w takich okolicznościach przyrody zanim wszystko opadnie.
Niestety glina jest zbyt mokra na taką pracę, a szkoda.
Dziękuję . Nie wiem czy sporo. Raczej nie. Ale chciałoby mi się ich więcej. Chyba ich wcześniej nie doceniałam.
Trzcinników nie mam ani jednego. A nie, mam brachytricha, sama podzieiłam 1 sadzonkę i mam 3.
Z mniejszych mam ID, Rozplenica hameln też w 3 miejscach też ją sobie rozmnożyłam. I rozplenia chyba REd HAAD albo Moudry, nie wiem a może to jeszcze inna ??
Hakonechloa All Gold i Aureola .
Z miskantów mam Miskant zebrinus, morning light, beauty queen te mam podzielone i w kilku egzemplarzach mam je.
Miskant Chiński 'Red Chief’ W ubiegłym roku sobie kupiłam.
Dziś jedną niską nn podzieliłam i posadziłam jako 3 Może się uda.
Po przymrozkach szybko z dnia na dzień niektóre trawy zmieniły swoje barwy.
Nie wiem co to za trawa. Ale teraz w jesiennych barwach jest bardzo ładna i mam ją w 3 miejscach.
I ta sama w innym miejscu.
Trzcinników nie mam ani jednego.
Z miskantów mam Miskant zebrinus, morning light, beauty queen te mam podzielone i w kilku egzemplarzach mam je.
I taki średni nn.
Na wiosnę planuję usunąć tuje, bo są brzydkie rozcapierzone i puste od środka. I zamierzam wzdłuż posadzić jakieś drzewo, i hortensje i trawy.
Dziękuję, Gosiu za wszystko
I ja bardzo I ja bardzo lubię marcinki.
Dziś 2 niskie przesadzałam dziś.
Zakwitł mi tojad. Mam go 2 rok. wysoki i taki ładny kwiat. Na razie tylko 1 łodyżka.
Prawdziwa piękność
Odpowiedziałam u siebie o uprawie host w donicach, przepraszam, że tak długo to trwało, ale przez jakiś czas nikt nie zaglądał do mnie, to i ja przestałam wchodzić na Ogrodowisko. Więcej przesiaduję na instagramie i tam pokazuję zdjęcia.
Sylwio lato było kolorowe, jak to u mnie, później była susza, walczyłam. Sąsiadka poddała się, rezygnuje z ogrodu i z podlewania. Trawnik się odrodził, ale rośliny mimo podlewania ucierpiały. Jesień wkracza do ogrodu, a wraz z nią wycinka i przygotowanie do zimy. Przygotowuję nowy kącik pod różą Jasminą, poprzekopywałam rośliny i zasiałam już trawę. Zobaczymy w przyszłym roku jaki będzie efekt.
Czy to gillenia tak płonie na pierwszym planie. Dużo ma słońca u ciebie? Swoje tegoroczne nabytki posadziłam bardziej w cieniu, nie widziałam zapowiedzi takich przebarwień.
A ścieżki można się tylko domyślać po fakcie, że jednak ławeczka nie stoi na środku rabaty.