Bardzo serdecznie dziekuje Wam za odwiedziny i miłe slowa nawet nie wiecie jak sie ciesze coby srtonek juz nie nabijac odpowiem zbiorowo dzieki wielkie
Czy ma ktos roze na rabacie na ktorej slonce zachodzi o 15 tej? Czy takie warunki dla roz odpadaja?
Ja moje jezowki czym predzej musze zabierac z tego miejsca gdzie je zasdzilam . Male sa jakie byly i jedna cos zasycha, chyba tam slonca za malo buuu
Twoje cudnie wyrosniete ))
Przed drzwiami pieknie masz i pomysły super
Czy ta jezowka to Secret Affair bo jesli tak to sie zalamie moje takie liliputy. Piekne sa takie wysokie i pelne )))
Nie bardzo mam wyjście, na dniach będę miała robioną rabatę przy tarasie, więc to jedyne miejsce, w którym mogą bezpiecznie dotrwać do wiosny. Jak "zrzucę" nadmiarowe kg, to planuję w miarę możliwości atakować co się da w ogrodzie, więc wszędzie indziej mogłyby być zagrożone .
A przy tarasie powinny bardzo ładnie zgrywać się z ciemnymi żurawkami. Mam nadzieję
Normalnie się zaczerwieniłam Pewnie, że ogród stał się moją pasją. Wcześniej wszystko było dla mnie "zielonym do góry" Teraz z przyjemnością i pokorą uczę się ogrodniczkowania, ale wiem też, że jeszcze długa droga przede mną
To żelazna róża z tego co piszą inni i co ja sama zdążyłam zauważyć. Mam ją od ubiegłej jesieni, pięknie przezimowała, ma zdrowe, lśniące liście, nie złapała ją żadna plamistość ani mączniak jak inne mojego róże. Wcześnie i długo kwitnie, deszcz nie uszkadza kwiatów ani upał też nie. Same plusy no może jedyny minusik to ten intensywny różowy - "majtkowy" kolor, taki nienaturalny i landrynkowy Ale i tak bardzo się cieszę że go mam. Tak kwitł w czerwcu