Piękny ten Twój Busz
trawki jak wszędzie robią swoje. Jedyne co tak naprawdę lubię w jesiennych ogrodach, to właśnie ich spektakl. Kolory przypominają o przemijaniu, dlatego choć ładne to mnie nie cieszą, no ale trawy uwielbiam.
Leonardo jest przecudny- właśnie w tym roku znalazł się i u mnie. Liczę na niego
A hortkami się nie przejmuj. One maja to do siebie, ze z roku na rok są ładniejsze. W tym roku dostały wszędzie- przecież one lubią mieć wodę, a jej było jak na lekarstwo. No i to palące słońce. U mnie też jest wiele po przypalanych i takich które nie osiągnęły szczytu swoich możliwości.
Pięknie u Ciebie Małgoniu- Buziaczki
no może jedyny minusik to ten intensywny różowy - "majtkowy" kolor, taki nienaturalny i landrynkowy
Ale i tak bardzo się cieszę że go mam. Tak kwitł w czerwcu 
