Każdy popełnia błędy i ja też mam sporo na swoim koncie, ale cóż trzeba znaleźć w nich też dobre strony.
1. Sadzenie drzew podczas budowy - to fakt, że specjalnie o nie nie dbałam, ale dzięki temu mam
spore brzozy i świerki które dają trochę cienia w upalny dzień.
2. Tak potępiana agrowłóknina - miałam ją kiedy sadziłam szpaler żywotnikówi, to fakt, że teraz się jej pozbyłam, ale kiedy drzewka były małe a chwaściory duże to dzięki niej miałam mniej roboty.
3. Sianie trawy bez wyznaczenia rabat - no tak teraz wyrywam darń, ale wtedy kiedy po budowie brakowało kasy na ogród przynajmniej było skoszone i panował względny porządek chociaż nasadzeń niewiele.
4, Znoszenie do domu wszystkiego co nam się podoba, a potem zastanawiać się gdzie to wsadzić?
A czemu nie? Wszak ogród to to co kochamy, mamy się w nim dobrze czuć i przede wszystkim musi się podobać nam, a że nie jest idealny... no cóż
Mogłabym tak dłużej, ale.......na razie pozdrawiam i życzę jak najmniej błędów