Sebuś, napewno były z korą

Informacje intrenetowe to potwierdzają. Niestety ostatnia wiosna była sucha i wyrosło tylko kilka... a foto jest z 2010. Za to różne muchormoki już rosną...
Małgosiu smardze są jak najbardziej jadalne

Ale i tak najładniej wyglądaja w ogrodzie i stanowią piękna dekorację...i atrakcję do pokazywania znajomym.
Agnieszko, ja nie przepadam za modrzewiami, chyba, że takie szczepione.... bo jak sypią się igły to są one wszędzie..w rynnach, na dachu, w domu...Nie do wysprzątania,a dach od tego trafia... dlatego na maślaczki wolę do lasu....bo tam rosnąchętnie i w olbrzymich ilościach...zwłaszcza na takich młodych zaroślach z łaką. Gdybym miałą działke 2 razy więszą posadziłabym, ale moje 29 arów na modrzewie to za mało. I pomyśleć, że jak kupowaliśmy działke to płakałam po co nam tak dużo....a teraz jakby było 2 razy tyle, wcale bym sie nie zmartwiła...

i 3 razy tyle też bym zagospodarowała...zawsze może rosnać swój las.... świerki, brzozy, dęby.....