Odnosnie lisci z grabieniem trawy to nie ma problemu najgorzej z zwirem to dwa dni roboty aby to wyczyscic. W przyszlym roku nakrywam wszystko siatka bo mam dosyc tego odkurzania. Jak jest sucho to nie ma sprawy najgorzej jak mokro liscie nie chca wpadac do rury odkurzacza.
Jesienią odkurze a na wiosne znowu wiatr nawieje jakiegos badziewia.
Wlasnie te bicze mnie denerwuja wyrastaja ponad miare, przejsc nie mozna.
Jezeli o ta rabate co posadzic. Jaka szer ma ta rabata, z czego ten źywoplot malenki.
Posadz cos na pniu ze dwa krzaki i reszte trawy wyzsze poza kolana mulinie, stipy, jezowki, mozna ladna rabatke zrobic pomysl dajemy propozycje maluj kolorem.
Kasiu u nas tez tak robili tylko w zbieraczu tak jak napisalas srednica ok 10 cm rury kamionkowe, ale saczki sa o wiele mniejszej srednicy ok. 5 cm i dlatego nie za bardzo mozna je udroznic jak sa zamulone. U nas zbieracz jest oczyszczony tez nie wiem moze saczki nie sa w takim tragicznym stanie.
Takie opady deszczu to nawet drozny saczek nie pomoze.
U mnie grunt gliniasty i bardzo powoli wszystko schodzi. Widocznie u ciebie inny grunt nie ma tyle gliny.
No i ta niecka. Bedziesz kiedys to zobaczysz to wszystko u mnie.
Siedze i kombinuje jak to wszystko rozwiazac. Prawdopodobnie bez podwyzszenia gruntu tez sie nie obejdzie, ale to wiosna bo teraz to nawet taczka nie mozna wjechac.
Witam Pawel na swoim. Jeden watek zakonczony drugi sie dzieje. Znowu piekny teren do zagospodarowania. Derenie ktore zamowiles wszystkie piekne. Będziesz sadzil w kepach czy po rozrzucasz po gorce.
Po kilki latach sa duze jeden zastapi piec malych. Zreszta co bede mowila jak ty stary ogrodnik jestes. Masz pewnie wszystko poukladane gdzie co ma byc posadzone.
Pawel, chcialam sie zapytac na poprzednim watku pokazywałeś kupiony mechanizm do spinania, cholewcia zapomnialam nazwy zapisac nie pamietam czy moglbys napisac jak sie nazywa.
Elu
Wczoraj był program o pieczeniu ciast i mnie podrażnili podniebienie.
Przypomniałam sobie o swoich.
moje najlepsze ciasta to kruche wieloowocowe z moich przetworów i serniczek, makowce tylko na święta piekę. za innymi nie przepadam i mówię tylko takie potrafię.
Latem przynoszę do misy po jednym największym kwiatku dalii, stoją w jadalni i podziwiam przy posiłkach, zawsze napatrzeć się nie mogę, tak cały dzień w ogrodzie siedzę.
Te bukiety teraz ścięłam do wazonu jak wykopywałam, serce bolało wyrzucić na kompost.
dobrze że nie wszystkie wycięte, będą następne póki mróz nie zmrozi.
Przez ostatnie 4 lata przymrozki zmroziły już w pierwszych dniach pażdziernika.
Ja mam taki plik w komputerze, ze Jak czytam wątki i jeżeli cos mnie interesuje, to sobie kopiuję do tego pliku i mam gotowe.
Na początku pliku wpisuję spis treści skopiowanego materiału..
Też skopiowałam Mazane przepis.
Sylwia piękny ambrowiec. Powiedz ile u ciebie jest bo widzę, że się dobrze trzyma i też rośnie na takim wydmuchowisku, ale u was zawsze cieplej.
Też bym chciała mieć taki okaz, ale mam obawy, że może u mnie zmarznąć i byłaby duża rozpacz.
Teraz odnośnie Mazana czy coś z tego rozumiesz. Jodynę 1% rozcieńczyć ale w ilu litrach wody. Czarna magia.
U nas jest bardzo mokro w radlinach na polach woda stoi. To znaczy, że ziemia bardzo nasiąknięta. Widziałam, że warzywa marchew i pietruszka jeszcze jest na polach bo pewnie nie moga wjechać.
Elu ja już do wiosny żadnych traw nie kupuję.Nasiona ze stipy zbiorę bo może mi się odmieni i ją wysieję.Ale do wiosny jeszcze daleko na myślenie czas Taką miałam marną stipę w tym roku.
Elu tak buduje.
Aniu u nas leje każdy dzień. Dzisiaj w nocy byla ulewa a ok. 22.00 padal snieg na Środmiesciu. Chmury az czarne tazaja sie po ziemi. Teraz swieci slonce a na horyzoncie czarno.
Jade dzisiaj zobacze co sie tam dzieje. Pogoda taka sobie byle by nie lało to woda zejdzie.
Kasiu jak to saczek przeczyscili zbieracz rozumie, ale saczek to srednica mala.
Ja na dzialce tez mam zbieracz i jest caly nowy. Saczki to cholerka wie co tam w nich jest moze za mulone. Musze sie ratowac swoim wewnetrznym drenazem.