Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 19:04, 06 mar 2015


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Melduję, że Witka morduję o kuchnię. gałek nie kupiliśmy bo nie ten kolor, żyrandole odpakowane - nie pasują (masakra bo za długie), zawiasy som. Kuchni nie ma póki co, stoi w kącie


Nie morduj Witusia bo nie wolno! Ukochaj a żyrandole bedom pasować, gałeczki sie znajdą

...mój warzywnik to wzór... o matko... ciązy na mnie odpowiedzialność Mam plana żeby w tym roku zrobić sad za warzywnikiem ale zobaczymy co z tego wyjdzie
Asi ogródek pod świerkami 11:32, 05 mar 2015


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 912
Do góry
Widok z tarasu na południową stronę ogrodu z placem zabaw, w tle sad, furtka nad staw...Trochę kolorów lata
Szmaragdowy Zakątek 13:24, 01 mar 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
W piątek wzięło mnie na wiosenne porządki w ogrodzie…od samego rana złapałam grabie, sekator i do roboty… Z listy ogrodowych prac już odhaczono:
- resztki jesiennych liści zgrabione
- wygrabiony też cały trawnik (przy okazji klątwa ogrodników, czyli znienawidzone kretowiska – unicestwione)
- w „mini sadzie” przycięte gałązki porzeczek, agrestu i mini kiwi,
- wyczyszczone ze zeschniętych liści krzaczki poziomek
- przycięty krzak jagody goi
- usunięte (mało atrakcyjne o tej porze roku) zwiędnięte liście host
- ujarzmiony nadmiernie rozrastający się bluszcz na „zielonej ścianie”
- po krótkim telefonie instruktażowym do Popcarol niektóre trawy straciły swoje czuprynki (między innymi: mozga i spartyna)
- podlane odżywką rododendrony
- wyczyszczony filtr w systemie nawadniającym

Po czterech godzinach… sponiewierana przez własny ogródek…padałam z nóg, a jeszcze do wtaszczenia do samochodu zostały dwa ogromniaste worki niechcianych śmieci


a tu mój „mini sad” zanim wpadłam do niego z sekatorem…


i po…


i jeszcze nagroda za moją pracę (sorki za mało wyraźną fotkę, ale jakoś tak się „cyknęło”…)
Rododendronowy ogród II. 21:02, 28 lut 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
jankosia napisał(a)


Nie wierzę! Taki? Przecież ja go co roku sieję. Cudowne bukiety się z niego robi Mój ulubiony zresztą. Babcia Jasia go u siebie na działce zawsze siała i jak musiała w końcu działkę sprzedać to pomyślałam że byłoby jej miło zobaczyć te kwiaty u mnie. I teraz już mi tak zostało



A ogród to nie wiem jaki mam, bo na razie nie wiem gdzie się kończy, w każdym kawałku coś działam, choć najwięcej na razie wokół domu. Cała działka ma prawie dwa hektary, jest to co nazywam ogrodem i to jest wokół domu jakieś 3000-4000 metrów (nie wiem dokładnie) , potem sad, dalej coś co w tym roku stanie się ogrodem stepowym. Dalej zagajnik brzozowy, polana po dawnym torfowisku i las. Jest co robić jednym słowem Dlatego też u mnie niewiele miejsc jest "w kancik"- nie wyroniłabym czasowo i fizycznie


Dokładnie o ten chodziło, piękny jest.No to lubimy to samo. Co do kancików to i u mnie nie ma a takiej ilości ziemi zazdroszczę. Nie trzeba wszystkiego uprawiac ale co za radosc móc wszystko posadzic.
Rododendronowy ogród II. 20:59, 28 lut 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Przymiotno trudno usunąc, u mnie w okolicy nigdzie nie ma a wiatr i tak skądś przynosi i od czasu do czasu znajduje je w ogrodzie na szczescie tylko pojedyncze rośliny.Astry chińskie peoniowe namiętnie siałam w starym ogrodzie i pięknie mi rosły a tu wogóle nie chcą rosnąc. Mój ulubiony to była łososiowa Janina ale i inne tez.Piękne są wiec sie nie dziwię ze je lubisz. Moniko jak duzy jest Twój ogród?


Nie wierzę! Taki? Przecież ja go co roku sieję. Cudowne bukiety się z niego robi Mój ulubiony zresztą. Babcia Jasia go u siebie na działce zawsze siała i jak musiała w końcu działkę sprzedać to pomyślałam że byłoby jej miło zobaczyć te kwiaty u mnie. I teraz już mi tak zostało



A ogród to nie wiem jaki mam, bo na razie nie wiem gdzie się kończy, w każdym kawałku coś działam, choć najwięcej na razie wokół domu. Cała działka ma prawie dwa hektary, jest to co nazywam ogrodem i to jest wokół domu jakieś 3000-4000 metrów (nie wiem dokładnie) , potem sad, dalej coś co w tym roku stanie się ogrodem stepowym. Dalej zagajnik brzozowy, polana po dawnym torfowisku i las. Jest co robić jednym słowem Dlatego też u mnie niewiele miejsc jest "w kancik"- nie wyroniłabym czasowo i fizycznie
Ogród tworzony z pasją 20:29, 27 lut 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
witaj Karol, ales Ty mlody! Cudny macie ogrod, i ten sad! mniam!
pozdrawiam!
Ogród tworzony z pasją 22:16, 26 lut 2015


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry

Jeżyna i winogron


Zajrzałam dziś do Ciebie na początek. Bardzo spodobał mi się sad niam niam.
Zainteresowała mnie ta jeżyna. Jak będziesz miał czas proszę zrób mi fotkę jak ona jest prowadzona chodzi mi o konstrukcię

pozdrawiam

ps
mi tez powiadomienia nie działają
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 11:40, 24 lut 2015


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
Ala106 napisał(a)
Bratki śliczne i własne, zazdroszczę i zaznaczam, żeby też tak mieć za rok. Super sprawa.
Nic mnie tak nie cieszy w ogrodzie, no oprócz roślinek, jak widok pracujących facetów,.


Ala przyznam ,że do bratków mam wielki sentyment, przypominam sobie jak moi rodzice jak przeszli na emeryturę to tata kupił kawałek ziemi dosyć spory bo około 1 ha i tam się realizował. Mieli 3 duże tunele foliowe- pamietam że była tam najpierw sałata później pomidory i chryzantemy. Ale to były inne czasy, można było troche na tym zarobić bo była mniejsza konkurencja a mój tata potrafił zawsze znależć rynek zbytu. Oprócz tych tuneli było jeszcze dużo ziemi do obsadzenia. Pamiętam , że w części był sad leszczynowy. I w którymś roku siali a później sadzili około 15 arów bratków i sprzedawali na wiosnę. Każdy bratek był inny- czymś sie odróżniał. Kolory były przecudne. I ja też w tamtym roku postanowiłam sobie posiać bratki ale z tych o mniejszym kwiatku. Posiałam 3 rodzaje- czarny, pomaramnczowy i jasnoniebieski z ciemniejszym środkiem. U Sebastiana chyba go widziałam i wiem że kwitł bardzo długo i dlatego mi się spodobał. I tylko ten mi wzeszedł i jego przepikowałam. Mam go 50 sztuk więc będę go mogła sobie poprzesadzać .
Alu mnie też się podoba widok pracujących w ogrodzie facetów. Co do M. to nie narzekam bo dużo robi w ogrodzie szczególnie cięższe prace- chociaż tego nie lubi. Ale młodych jest mi trudno zagonić- także jeżeli mi się uda to zrobić to się cieszę.
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:14, 22 lut 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Moje wczorajsze malunki Sad profesjonalny


Ryby poczuły wiosnę.... czekam, aż będą znów drzeć się jeść!!


Przedogródek ładny, jakby zimy nie było.. trawki tylko chyba padły, całe suche


Rojniki w donicy żyją.. twardziele..


Drzewa, krzewy owocowe i pnącza o jadalnych owocach 10:28, 22 lut 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Pokaż ten sad. To skarb na pewno i możliwość doprowadzenia go do ładu poprzez odpowiednie cięcie (wtedy wytworzy mniej, ale dorodne owoce i nie będzie ich za dużo), pod drzewami skoś chwastowisko, wokół drzew wytnij kwadraty wolne od chwastów, wyściółkuj kompostem, zrób przegląd drzew pod względem chorób i szkodników. Wytnij martwe gałęzie.
Drzewa, krzewy owocowe i pnącza o jadalnych owocach 12:23, 21 lut 2015


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Do góry
Czy stary, kulkudziesięcioletni sad, niepryskany niczym od lat ok. 6-ciu, może się do czegoś przydać? Głównie jabłka, też trochę wiśni, czereśni... Co można z nim zrobić? Jak zadbać? Gdzie owoce "upchnąć"? Może ktoś ma jakies rady? Myślałam o sprzedaży owoców jakiejś firmie wytwarzającej "ekologiczne" produkty, owoce liofilizowane, soki, dżemy..?
Ozdobny ogród owocowy 08:21, 21 lut 2015


Dołączył: 23 sie 2014
Posty: 809
Do góry
Witam. Mam w ogrodzie również sad ale wydzielony. Według mnie nie wygląda to dobrze. Lepiej by było aby drzewka owocowe były wkomponowane w ogród ozdobny. Ale na zmiany u mnie już za późno. Niestety. Teraz projektując nasadzenia wzięłabym pod uwagę to co napisałaś.
Borówka bardzo ładnie wybarwia się jesienią. Niestety jest jedno "ale". Jeśli chcesz mieć owoce dla siebie to niestety przez co najmniej kilka tygodni trzeba osłonić je siatką bo ptaki nic Ci nie zostawią na gałązkach. No chyba, że chcesz się z nimi podzielić. Mam z 10 krzaczków dojrzewających nierównocześnie i niestety siatką przykrywam na 3 m-ce. Nie wygląda to ładnie Oj nie. Rozwiązaniem jest zasadzenie jednej odmiany i to takiej gdzie owoce dojrzewają prawie równocześnie
Krzewy owocujące na pniu też mam (ale tylko 2, agrest i porzeczkę czerwoną) i jestem z nich zadowolona. Niestety ze względu na cenę nie zdecydowałam się na więcej. A szkoda. Nie wiem czy to kwestia przypadku ale te dwa krzewy owocują później niż inne krzewy. Czy trafiły mi się odmiany późno owocujące? Nie wiem. Ale dzięki temu agrest i porzeczkę podjadamy pod koniec sierpnia gdy tych owoców już nie ma na innych krzakach. Problemem są dla mnie kołki podpierające. Ale to już inny temat do wypowiedzi. Zauważyłam, że agrest pienny jest mało podatny na mączniaka. W zasadzie nie przypominam aby kiedykolwiek na nim był, a na innych krzaczastych musiałam pryskać chemią. Myślę, że to dlatego, że jest większy przewiew. A porzeczka ma wyjątkowo duże owoce.
Nie wiem czy pomogłam. Pozdrawiam.
Co posadzić wokół działki 36 x 60 m 09:12, 20 lut 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Nadia, przeczytałam cały wątek. A dlaczego serby odradzają i świerk kłujący Ci proponują? Co za bzdura, wystarczy przejechać się u mnie przez wieś i serby deklasują wszystkie inne świerki, a zwłaszcza kłujące. Ja mam dużo kłujących, zwłaszcza nielubianych przeze mnie niebieskich w ogrodzie, tam gdzie nie dochodzi słońce są kompletnie łyse, a te pospolite z kolei tak roznoszą ochojnika, że ochrona jest wręcz niemożliwa przy wysokościach tych drzew. Podziel przestrzeń ogrodu na taką, w której będziesz pracowała i taką, gdzie nie dasz rady, bo 2000m na kobitę, to za dużo jest. Ja mam 2200m, z tego 300m odpada na dom po obrysie, drugie tyle na las świerkowy, jeszcze długi podjazd i sad i nie zawsze daję radę. Wybierz 3-4 gatunki roślin jako szkielet ogrodu, spójrz na to, co za płotem jest i gdzie masz dziurę, posadź wyższe rośliny, a gdzie masz widok zapożyczony, posadź niższe. Ważne, aby je sadzić dużymi grupami, a nie jedna taka, a druga taka. Uprawiam ogród 13 lat i w zasadzie dopiero teraz bawię się w dekorowanie rabat bylinami, cebulowymi i tzw. "smaczkami". Na pustym polu to nie ma sensu. Najpierw buduj ramy ogrodu. Jesteś w świetnej sytuacji, masz pusto i etap budowania domu przed Tobą. Jeśli teraz posadzisz ramy, to na przeprowadzkę masz prawie gotowca .
Moja codzienność - ogród Oli 16:51, 18 lut 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Borbetka napisał(a)
Olu, mój M. zaczął o warzywach gadać. Chyba zgapię Twoje skrzynie, bo w sumie w moim sadzie fajnie by wyglądał taki akcent ekologiczny. Sad plus warzywnik, no taki tyci, ze dwie skrzyneczki. Gotowiec u Ciebie, nie muszę się trudzić , .

Monia warzywnik jak tylko masz choć odrobinkę miejsca mus mieć. Świeże pachnące bez nawozów warzywka w sezonie no nie ma nic lepszego
Kiedyś nawet komuś pokazywałam schemat jak zbić skrzynie aaa wiem chyba Sylwii
Moja codzienność - ogród Oli 09:04, 18 lut 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Olu, mój M. zaczął o warzywach gadać. Chyba zgapię Twoje skrzynie, bo w sumie w moim sadzie fajnie by wyglądał taki akcent ekologiczny. Sad plus warzywnik, no taki tyci, ze dwie skrzyneczki. Gotowiec u Ciebie, nie muszę się trudzić , .
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 22:38, 09 lut 2015


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Do góry
Coś Ty narobiła Teraz põł nocy będę sad sadzić
Ogród tworzony z pasją 21:10, 02 lut 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11865
Do góry
Witaj Karolu. Wasz ogród jest bardzo ładny i zadbany, dopracowany w szczegółach. Sad wcale nie jest mały. Widzę, też pyszne jeżyny, winogrona. Brzozy też bardzo lubię, to wspaniałe drzewa.Są brzozy, są też kozaki Ogród w jesiennej i zimowej odsłonie też pięknie się prezentuje.
Życie w wiejskim ogrodzie 22:54, 01 lut 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Juzia_G napisał(a)


A u Borbetki byłeś? W borówcowym? Ona ma sad na żwirku!!! I jest mega czysto!
Sterylnie bym powiedziała


Byłem i w głowę zachodzę jak ona ten żwirek pod tymi śmieciuchami w takim stanie utrzymuje Nie dość że drzewa liściaste to jeszcze do tego owocowe ... szook ... ale jak widać można
Życie w wiejskim ogrodzie 22:48, 01 lut 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41345
Do góry
Gardener27 napisał(a)


Tak o te liście jesienne mi się rozchodzi żeby to było takie proste z ich grabieniem Jak zaśmiecą rabatę na której rosną inne rośliny to trzeba się nieźle nagimnastykować by je powyciągać A jak masz wysypane żwirkiem to nawet nie chcę myśleć Owszem drzewa są piękne i długowieczne ale ich za dużo nie chcę Trawy sobie posadź to Ci będą szeleścić


A u Borbetki byłeś? W borówcowym? Ona ma sad na żwirku!!! I jest mega czysto!
Sterylnie bym powiedziała
Borówcowy raj 19:52, 31 sty 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Borbetko, pięknie masz z zielenią w zimie - nie zimie. Pięknie kontury przyciętych roślin. Ja zachwycam się szczególnie kulami bukszpanowymi i drzewami w żwirze przy podjeździe - to jest sztuka.

Ewo, sad to spontan kompletny. Wąski pasek ziemi ... co zrobić z nim? I to taki długi. Powstał sad. Po przejściach oczywiście, bo najpierw była tam trawa i to porażka z naszej strony ogromna poczyniona była. Jak podlewać trawę na takim wąskim pasku? I jak kosić garbatym będąc? Teraz mam spokój. Tylko muszę mrówek pilnować, bo wywalają ziemię na powierzchnię i jest robota z chwastami . Pozdrawiam Cię i pszczółki. Chyba śpią prawda?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies