waldek727 napisał(a)

Tu Ziemia, tu Ziemia.
Jak mnie słyszysz Ana?
Odbiór.

Tu Wenus, tu Wenus... słyszę Ziemię bardo dobrze

Melduję, ze z miedzianem uporałam się... i chyba ostatni dzwonek, bo u nas wiosna.. +8 w cieniu i +16 w słoneczku. Ostatnie 2 lata nigdy z niczym nie zdążyliśmy... tzn w zeszłym zdążyliśmy z promanalem..... biedny mój ogród bo najczęściej musi radzić sobie sam.
Machnęłabym ręką, ale po ostatnim sezonie z chorującymi różami muszę coś z tym zrobić, bo wyciepię wszystkie bez wyjątku.

Aniu można coś innego grzybobójczego zastosować o tej porze roku zamiast miedzianu ?

leon60 napisał(a)

Aniu można coś innego grzybobójczego zastosować o tej porze roku zamiast miedzianu ?

Nie mam pojęcia. Ale większość środków grzybobójczych działa w wyższych temperaturach. Miedzian jest środkiem również profilaktycznym. Jest dopuszczony do upraw ekologicznych i stosuje się go wcześnie .. mi chodziło głównie o róże i drzewa owocowe.

Aniu wielkie gratulację podwójna babciu
Ja właśnie tak jak Ola mam pytanie odnośnie środka grzybobójczego , kupiłam z firmy Target Ridomil Gold MZ środek grzybobójczy do roślin ozdobnych . Używałaś kiedyś takiego środka??

Aneta - cena spalinowego opryskiwacza niewiele większa niż dużego ręcznego. Kupiliśmy jak nam jodły chorowały, z ręcznego nie szło opryskać tak wysoko i dokładnie. Teraz może często nie używamy, ale te kilka razy w roku się przydaje. Taki promanal jak się fuknie, to po czubki drzew ładnie oklei wszytko. To co zajmowało 8 godzin, robimy w godzinę I nawet ja mogę to zrobić sama ... najtrudniej wstać z tym urządzeniem.

Krysiu -

Wiunia - chociaż kocham psa, to już przyznaję, że jestem zmęczona, to ponad moje siły fizyczne i psychiczne.. pies cierpi, my się męczymy ... gdzie jest granica by to przerwać??? Trudny temat.. nie ogrodowy... chociaż pies jest związany z ogrodem. Trudno będzie mi się chyba zdecydować na drugiego psa.

Marzenka - twoja jedna psiunia też już wiekowa.. oj starość jest okropna

Renia - jeszcze jestem chora, ale nie mam kiedy iść do lekarza.. psa samego nie zostawię... mogę go na chwile zostawić jak solidnie zaśnie.. niestety nawet jak sie podniesie, nogi mu rozjeżdżają się w sposób dowolny i na wszystkie strony... szpagaty jak u gimnastyczek.. w dodatku wpada we wszystko co się da.. gubi orientację... eM już w domu... czekamy, aż się wszytko pozrasta.. byle szybko bo wiosna.. chłop w ogrodzie potrzebny

Bogdzia - odpoczywaj Siły zbieraj...

Madżen - chyba się już nie pocieszy Na razie wpada w rabaty i wszytko tratuje.. trudno nazwać to radością.

Aniu Monte - będzie kolejny szkodnik w ogrodzie

Madziu - nigdy nie używałam, czytam, że zawiera mankozeb. I że stosuje się jak rośliny zaczynają intensywnie rosnąć, na drzewa owocowe jak dostają pierwsze liście. Ja profilaktycznie to stosuję tylko promanal i miedzian. A inne środki to jak coś się poważnego dzieje. Warzyw nigdy i niczym nie pryskam.

Agnieszka, Marta - pies to członek rodziny, zgadam się.. stąd taka bezsilność.... ale człowiekowi założysz pampersa, wytłumaczysz.. a pies jak małe dziecko...

Mysza - oj zdrówko się przyda, bo ostatnie 2 lata to mam ciągle szpital.... naprawdę mam czasami wszystkiego po kokardki.

A teraz Was pożegnam, bo jutro poniedziałek.. a mam same zaległości.... muszę na jutro przygotować trochę rzeczy do pracy.

Obejrzę tylko dzisiejsze focie .. może coś się nada do pokazania.

Aniu kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu,
że jesteś niesamowitą wspaniałą osobą !!!!!!!!!!!
skąd masz tyyyyyyyyyyyyle siły ???


co nas nie zabije, to nas wzmocni...to powiedzenie u Ciebie doskonale się sprawdza...


kiedy jest mi ciężko i źle zawsze myślę sobie o TOBIE i wtedy jakoś mi lepiej ...
Ewerest jest członkiem Waszej rodziny i dlatego ciężko przeżywa się tą całą sytuację ...
pozdrowienia dla eMa i dużo zdrówka !!!
a Tobie Aniu sił duuuuuuuuuużo i szybkiego powrotu do zdrowia !!!!!!!!!!!!!!!


wiadomość o powiększeniu rodzinki świetna !!!!!!

Agatko dziękuję
Bohaterski krokus .. jedyny, reszta nawet pąków nie ma... widocznie jemu się chce

Wezmę przykład z niego... nie dam się .. Żółte pierwsze w ogrodzie Najodważniejszy kolor

Oczary też kwitną

Moje wczorajsze malunki Sad profesjonalny


Ryby poczuły wiosnę.... czekam, aż będą znów drzeć się jeść!!


Przedogródek ładny, jakby zimy nie było.. trawki tylko chyba padły, całe suche


Rojniki w donicy żyją.. twardziele..

Przebiśniegi kwitną, mam dwa rodzaje..



Poletko pod kaliną malutkie, muszę je powiększyć.