kachat
12:23, 21 lut 2015

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Czy stary, kulkudziesięcioletni sad, niepryskany niczym od lat ok. 6-ciu, może się do czegoś przydać? Głównie jabłka, też trochę wiśni, czereśni... Co można z nim zrobić? Jak zadbać? Gdzie owoce "upchnąć"? Może ktoś ma jakies rady? Myślałam o sprzedaży owoców jakiejś firmie wytwarzającej "ekologiczne" produkty, owoce liofilizowane, soki, dżemy..?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!