Luki napisał(a)

Asiu w końcu do Ciebie dotarłem, wszystkiego nie nadrabiam, ale już wiem, że wiele odwagi trzeba by zmieniać w sumie dojrzały ogród. Będę kibicował i śledził teraz Twoje poczynania. Ogród na planie kół bardzo mi się podoba, super pomysł i fajnie dzieli przestrzeń na zakątki, lubię takie rozwiązania

Fajnie Luki,że wpadłeś.
Muszę zmienić ten mój ogród bo to co jest ani mnie nie cieszy ani satysfakcji nie daje i już nie chciało mi się nic w nim robić bo wszystko nie tak
Teraz choć trochę mam nadzieję,że będzie tak jak sobie marzę. Tylko kiedy to będzie? Jak pomyślę o kasie i robocie,którą trzeba zrobić żeby to ogarnąć to miewam doła. No ale nic-jutro łopata i heja do roboty. Na razie tylko psuję,później będę naprawiać.

No właśnie wiem, że różane a ile tego po drodze mijałem, chociaż może jeszcze tam będę w następnym tygodniu... coś jeszcze przytargam, chociaż róż tyle ile mam mi wystarczy

Na bylinowej buksy idą do spalenia, nie ma sensu tego zostawiać, resztę leczę.

Uwierzysz, że mnie co roku na górce piasku wygniwały, a w tym roku dały sobie radę i pierwszy raz będę miał pełnowymiarowe ostróżki
Kurczę trudno coś tu doradzić tak okazałego i efektownego jak ostróżki... jeszcze niebieskawe na dodatek. Może jakieś floksy wysokie... ja mam chrapkę na taką nowość AUTUMN JOY dwukolorowe kwiaty nawet 4cm pojedynczy kwiatek ma mieć, a sama roślina około metra. Tylko to nowośc na rynku to i nie wiadomo czy nie jakieś kapryśne stworzenie.
Może kłosowce, chociaż jakoś taka roślina mi tam nie pasuje... piwonie z świecznicami.

Końskowola...to zagłębie różane Luki!!! Róż nie przywlokłeś??? Nie może być!!!

Tak się zastanawiam czy jest coś w zamian niebieskich ostróżek za łezką...tam mi ostróżki wygniwają praktycznie co roku. Bo wilgotno i wiosną mało słońca...masz jakiś pomysł na podmiankę może???

Myślałam, że dwie ostróżki na krańcach przeżyły...teraz, po tych deszczach tylko jeden mikrus został...znowu 5 ostróżek do dosadzenia, nie cztery!
Chyba, że coś wymyślisz...

Moje buksy zostawiam...co ma być, to będzie. Zobaczymy...

Luki napisał(a)

Ojj tak czyściutko też lubię... szkoda że nigdzie tak nie mam
Jaki ładny kwiatuszek wyrósł obok piwonii

Ja mam przynajmniej róże wyplewione na czysto Ale skarpy to byś nie chciał oglądać...na dodatek mam dziurę, bo nie ruszył ten krzak pod oknem kuchni (mówiłeś, że to jakiś ligustr...) i jest wykopany...

Moje Słoneczko Kochane. Dzisiaj już jest w Legolandzie i bawi się dobrze

Luki napisał(a)

Teraz dopiero zobaczyłem straty śniegowe, strasznie to wyglądało. Jak jeżdziłem po okolicach to strasznie dużo drzew nałamanych.
Buk niezły okaz, też poluję na dużego Rohan Obeliska, mam upatrzonego ale muszę jechać jeszcze zobaczyć.
Grab na żywopłot to super sprawa.

graby posadziłem w jednym rzędzie, dzięki stratom śniegowym nabyłem jeszcze leszczynowca i kalinę brukwooda.
buka kupiłem w szkółce na T,chodząc po ogrodzie mam jescze parę miejsc do poprawy.

Asiu w końcu do Ciebie dotarłem, wszystkiego nie nadrabiam, ale już wiem, że wiele odwagi trzeba by zmieniać w sumie dojrzały ogród. Będę kibicował i śledził teraz Twoje poczynania. Ogród na planie kół bardzo mi się podoba, super pomysł i fajnie dzieli przestrzeń na zakątki, lubię takie rozwiązania

Olu przy 2 stówkach za kule jakoś silnej woli mieć nie musiałem woalałem szybko uciekać.
Chociaż te kule tak samotnie w polu rosły... żebym to jeszcze szpadel ze sobą miał

Luki napisał(a)

Pięknie przewiesza się Moudry bo miałem przepiękne wielkie okazy, ale niestety mi padły i nie robię kolejnego podejścia. Zawsze u mnie kwitły, tzn. zawsze przez dwa lata

To ja już nie wiem na co mam teraz swoje wymienić

Po zrobieniu 1500km w dwa dni jeszcze kazali mi wczoraj na urodziny iść... zero litości dla człowieka
Dziś odpoczywam, a jutro wielkie plany ogrodowe, we wtorek wesele na szczęście outfit skompletowałem na czas.

Trafiłem w tym tygodniu na okolice Końskowoli, a tam tyle szkółek na każdym kroku, myślałem że oszaleje bo czasu nie miałem by zajrzeć, ale dwóch sobie nie darowałem. Wstąpiłem do Kurowskich i wyszedłem rozczarowany bo nie wiadomo co sobie wyobrażałem po tak dużej szkółce, ale w małym ogrodniczym nabyłem różową niezapominajkę za grosze i kłosowca, zawsze to jakieś pocieszenie.

Miałem zagwozdkę bo chciałem zabrać Cisy odmiana TYMON na bylinową, ale żółte jakoś mi tam nie pasują, ale nie powiem odmiana piękna, a jakie cudne niskie żywopłoty były z niej porobione.

Obok szkółki było całe pole kul z cisa... oj jak oczka mi się świeciły... niestety deszczu kasy nie było bo nawet na dach bym zapakował

Agato tak zrobię, ale już nie w tym roku bo za późno, a czasu mi brak
Kompostownik muszę mieć co do centymetra bo miejsce bardzo ograniczone, a trzeba przestrzeń wykorzystać

Asiu najlepsze jest to, że mam wielką piłę stołową i wielką strugarkę, do tego kilka szlifierek i strugarkę ręczną jak człowiekowi czasu brak to chce iść na łatwiznę, ale niestety nie zawsze go stać.

Kasiu zanotowane, zakodowane Buksy z bylinowej jutro wywalam bo nie mogę na nie patrzeć, psują mi humor za każdym razem jak wyjdę tylko do ogrodu.
Dzisiaj też chciałem zdjęcia zrobić, ale jak je zobaczyłem to się wróciłem do domu z fochem

Kamilcia odmachuję

Agnieszko już się pogodziłem ze stratą, ratuję resztę, która jeszcze jakotako się trzyma. Teraz się tylko zastanawiam co zrobić z tym fantem, ale dopiero po ich wyrwaniu muszę na to spojrzeć bo róż nie mam zamiaru przesadzać, tak jak są bardzo mi się podobają.

Pięknie przewiesza się Moudry bo miałem przepiękne wielkie okazy, ale niestety mi padły i nie robię kolejnego podejścia. Zawsze u mnie kwitły, tzn. zawsze przez dwa lata

Ojj tak czyściutko też lubię... szkoda że nigdzie tak nie mam
Jaki ładny kwiatuszek wyrósł obok piwonii

Teraz dopiero zobaczyłem straty śniegowe, strasznie to wyglądało. Jak jeżdziłem po okolicach to strasznie dużo drzew nałamanych.
Buk niezły okaz, też poluję na dużego Rohan Obeliska, mam upatrzonego ale muszę jechać jeszcze zobaczyć.
Grab na żywopłot to super sprawa.

Urszulla – „wypad” był naprawdę zajefajny. Ilość roślin cieszyła oko. Robertop bardzo chciał być niezakupowy…i nawet na początku trzymał się dzielnie, ale ostatecznie pokonała go laurowiśnia oraz bukszpany.

Bogdzia – zdjęcia robione specjalnie dla Ciebie, bo wiem jak bardzo chciałaś z nami jechać…..

yolka – u nas pogoda troszkę się poprawiła. Deszczu dużo mniej, słoneczka dużo więcej i słupek rtęci na termometrze coraz bardziej cieszy.
Idę do cię - zobaczyć kapustę i kalarepę.

an_tre – Aniu, magnolie były naprawdę śliczne. Warto tam choć raz pojechać i obejrzeć te cudeńka bliska.

kitek81 – na drugi raz – pakuj się w samochód i przyjeżdżaj – razem wybierzemy się na szaleństwo doniczkowych zakupów.

Luki – ja już ci kiedyś Łukasz mówiłam, że grupa łódzka chętnie cię przygarnie, a nawet adoptuje! Nie ominą cię wtedy żadne spotkania, targi i wystawy. Chłopie, pakuj walizki i przybywaj !!!

Margerytka – Asiu, za rok pojedziesz z nami !!!

DLaczego u mnie nie ma nigdzie takich fajnych targów Super wypad i miło Was uśmiechniętych zobaczyć

Tak na 95% wiem co zalane betonem
Na zdrowotne opryski też mam chęć, ale muszę najpierw ogarnąć ogród do stanu używalności i łatwiejszej pielęgnacji.

Ela coś Ty nie widziała nigdy lotosów od Anki małej mi co roku trzyma je w garażu i zimuje, a kwiaty zachwycają na forum od 3 sezonów Leć do niej niech Ci przypomni zdjęciami, a jak z nimi postępować to już na pewno się dowiesz.

Nooo to teraz już chyba wiem czemu u mnie hortensje takie liściory miały, a kwiaty marne