Jolu, cieszę się, że mnie odwiedziłaś Ja też bywam w Twoim ogrodzie cichaczem i podziwiam.
Gruszki rzeczywiście były pyszne, ale się skończyły Drzewo owocowało pierwszy raz
Zapraszam na przyszły rok
Buziaki
Zupełnie nie różana jestem ale oczywiście wpływom pewnym w końcu uległam i w ogrodzie kilka z nich zawitało. Krzaczek posadzony jesienią przeszedł chrzest bojowy tego upalnego lata, dopiero teraz zaczyna mężnieć i ładnie kwitnąć. Zachwyca mnie budową, kolorem i zapachem kwiatu. Za to sam krzaczek taki sobie. Jeśli coś więcej byś chciała to raczej pytaj u doświadczonych dziewczyn
Dotaram z nimi to ta ? Kolor piękny jeśli pamiętasz nazwę było mi łatwiej szukać . PszczOlka mi dziś bardzo z pysznógłówka pomogła juz chciałabym kupić .Może się jeszcze ociepli
Coś czuje ze cynie w prxyszlym roku będą robiły na ogrodowisku furodę . U mnie jest taki ogrod wystawowych a tam ciągną się metra mi cudowne są i tak wysokie ze zaskoczona byłam .
Jak milo Cię widzieć nie uwierzysz dziś o Tobie myślałam jak pisałam dziewczynom o ambrowcu żałują ze kupiłam tylko jednego a Ty trzy dla rodziców . Jak się mają drzewka ?
Dzięki Pszczolko kochana jesteś . Mnie się podoba to ostatnie zestawienie rdest i w oddali ta krwista . Jeszcze to przegryze to jeszcze sto razy ale zdjęcia napewno pomogą )) zapisałam nazwy .
To mnie kusi najbardziej wiem ze się to może złac ale zaryzykuję .Pięknie ...