Myślimy w przyszłości o piesku, ale chyba mniejszym, niż Twoj Fido-dido - na razie jeszcze nie czujemy się gotowi na nowego domownika przy dzieciakach. Za często sama jestem i wieczorne wyjście na spacer nierealne przy szkrabach. a do ogródka bym nie chciała go za potrzebą wypuszczać, bo ogródek mały i w bloku przecież mieszkam

Donice kupiłam LM dwa lata temu już niestety tych nie ma ale są bardzo podobne to taki oszukiwanie beton z domieszką jakąś . Są zima na dworze nic im się nie dzieje. Lubię je bardzo.

Fidek wymiata
a ja myślalam ze tylko mój mały gnojek lubi sie tarzac po skoszonej trawie
rozplenice piękne i ten miskant??!!! jaki to?

Jola a te grube rozchodniki zostają na zimę w tej donicy ?
Czym je okrywasz ?

Widoczki ogrodowe piękne.
I jaki piękny domek dla owadów .
Wielkie brawa dla męża.
Chyba muszę do swojego się po uśmiechać więcej przez zimę ( bo teraz nie ma czasu ) i pokazać mi twój . To może mi coś podobnego zrobi

Podziękował za pyszczydło Fidusiowe ... zawsze z miłą chęcią go oglądam, nawet jak zielony jest od pomocy przy koszeniu.

eMusia chwale pod niebiosa.. na pewno to słyszy Domek zrobił wypasiony i pasuje jak ulał.. zdolniacha .Pół forum Ci zazdrości teraz eMa, a drugie pół jeszcze nie wie że masz takiego chłopa bo tu nie zajrzeli

Ależ Twój ogród wypiękniał, wydoroślał... i się wypełnił.
Piesio cudniasty!

Ja zajrzałam i wiem.

Wstawiłam te pysznogłówki.

Ja rdestowi dałabym jednak większy kontrast, bo ta czerwona - szkarłatna zginie przy nim, zagubi się nawet wzrostem.

I pysznogłówki nie są tak długo atrakcyjne jak rdest i potem wyglądają bardzo skromnie.