Z opóźnieniem zdjęcia mojej onoklei z 21 września. Moim zdaniem łapie jakiegoś grzyba jak nic, ale oczywiście znowu nie zrobiłam oprysku. Muszę już chyba wyciąć całkiem, wygrabić i dopiero wtedy ziemię spryskać czymś przeciwgrzybowo.