Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 22:37, 11 wrz 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Dzięki za głos. Nie włożyłam ich do koszyka, choć byłam jeszcze raz w sklepie wymienić cebulki szachownicy, bo 3 spleśniałe mi się trafiły. Macałam, macałam... ale rozsądek powiedział zostaw! Weź inne I przytargałam jeszcze narcyzy Quila, śliczne żółciutkie. Będą mi pasować w jedno miejsce.

Magnolia będzie biała, stellata chyba są tylko białe, co? Wymyśliłam, że pod magnolię dam ciemierniki (choć gleby innej wymagają, ale spróbuję) bo mam kilka do zagospodarowania i przebiśniegi. To na sam początek wiosny, gdy człowiek spragniony kwiatków. Nad resztą dumam.

Jest gdzieś jakaś\ściąga co po kolei kwitnie wiosną? Przeglądałam wiosenne artykuły Danusi i w tekstach są następstwa roślin, ale chciałabym jakąś dokładną listę z podziałem nawet na odmiany tulipanów.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 10:20, 11 wrz 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Zastanawiam się nad posadzeniem cebulowych wśród róż Bernstein. To miejsce dobrze widoczne z domu przez okna tarasowe. Na wiosne tam tylko magnolia gwiaździsta będzie kwitła. Nie mogę się zdecydować na kolory i rośliny.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 16:55, 10 wrz 2013


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
Polinko - odwiedzam Przepiekne szopenki!!! A w połączeniu z szałwią prezentują się wybooornie . I wrzosy również. A limka z miśkiem mmmmm..... marzenie - coś o tym wiem Ja dzisiaj miałam chwilę i posadziłam kilka wrzosków pod magnolią. Nie wiem czemu ale co roku u schyłku lata moja magnolia dostaje mączniaka... potem w kolejnym sezonie znów jest ok - i tak w kółko...
Buziole zostawiam
Moje krzewy są całoroczną ozdobą ogrodu. 16:26, 10 wrz 2013


Dołączył: 24 lis 2010
Posty: 808
Do góry
Moje krzewy i nie tylko 2013.







Na opakowaniu groszku pisało, że to mieszanka kolorów. Niestety, tylko fiolet.







Magnolia zakwitła drugi raz.







Hibiskus kwitnie przez całe lato.

Bardzo ozdobny iglak 14:32, 10 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
nadaje sie wg. mnie choina kanadyjska, tylko musiałabys ją strzyc. No i jednak dodać jej do dołka dobrej, próchnicznej ziemi, która rozluźni glinę.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 14:16, 10 wrz 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
magnolia napisał(a)
widzę dziewczyny że robicie sobie mała terapię- tak, w tych dniach jest to szczególnie potrzebne. Na absurdy okołoszkolne też jestem wrażliwa niestety.

Miłego dnia




Dziewczyny... Ja Wam naprawdę współczuję...ale powiem w sekrecie ,że się cieszę ,że pracuję w normalnej szkole .. Takiej fajnej , otwartej na ucznia
Rabata różana zamiast warzywnika:) pomocy:) 12:52, 10 wrz 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Witajcie!!

Znalazłam nowe miejsce na skrzynki z warzywami. Czekam aż można będzie warzywka zebrać i sadzę rośliny ozdobne Ale fajnie!!
Cała rabata, która jest rogowa, obsadzona jest z przodu bukszpanami; stworzą niedługo mam nadzieję obwódkę.

Proszę o pomoc.
1/za płotem jest rząd cisów, kiedyś urosną i będzie żywopłot, stworzą tło dla roślin w ogrodzie, a zielona siatka może utonie w cisowych igiełkach Są cisy mniejsze i większe, większe wykopię niedługo i dosadzę mniejsze które czekają w doniczkach, żeby było równo i porządnie. Cisy podsadzone są runianką, która słabo rośnie. Dużo lepiej rośnie mozga trzcinowata, która rosła w płocie, a teraz rozłazi się niemożebnie i wypiera runiankę muszę zwalczyć chyba roundapem?

2/Pod płotem, po stronie działki - planuję kontynuację rzędu hortensji (na razie jest 7 limek); do końca limki, czy może też 7, ale Vanille Fraise?? waham się.

3/ w miejscu skrzynek chciałam sadzić róże, po 3 z odmiany, różowe i kremowe. Całość podsadzę bodziszkami i kocimiętką. I chciałabym tam też rozplenice pomiędzy, uwielbiam I połączenie róż z trawami bardzo lubię, moja pomponella:


4/czereśnia zostaje Magnolia doradziła podsadzić obwódką z bukszpana i wypełnić chyba lawendą. Myślę

Martwię się że czereśnia zacieni cały ten kawałek i za kilka lat róże mi tam padną. Więc jeśli nie róże, to co?

Teren wygląda tak, zdjęcia z piętra:.
W miejscu kompostownika będzie placyk z ławeczką




Tu w miarę zagospodarowane - po lewej:


Tu nie:
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 12:11, 09 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
u nas w szkołach wciąż jest przepełnienie.
W ciągu ostatnich 3 lat szkoła przyjeła podwójną ilość klas ( czyli zamiast 2, są 4 klasy w klasach 1-4).
W świetlicy prawie układają dzieci warstwami- rano nie ma żadnych zajęć , tylko przechowalnia, po południu do 15.30 tak samo.
Na korytarzach tłoki harmider, w szatni to samo. Dyrektor wydzieliła dodatkowe pomieszczenia z pokoju nauczycielskiego i w przyziemu. Została jej jeszcze kotłownia.
Na korytarzach klasy mają w-f, albo wyrównawcze, więc rzeczywiście nie ma gdzie upchnąc dzieci czekające.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:54, 09 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
ewalm napisał(a)
Marta, one są wszędzie - te absurdy. To trochę straszne.
U Was też dzieci nie mogą na przerwach wychodzić na dwór?

Miłego.
(Przypomniałam sobie o obiecanych zdjęciach u Marysi, zaraz do niej napiszę)


O Marysi - mojej klientce sprzed kilku lat, której Ewa jest znajomą.

U nas dzieci mogą wychodzić tylko pod opieką nauczycieli- czyli tylko w ramach świetlicy ( która starszemu już się nie należy, a młodszy uparł się że czwarty rok nie będzie tam wysiadywał).
Teroterycznie to rozumiem, tak samo jak zakaz gry w ping-ponga bez dozoru nauczyciela. Praktycznie jednak dzieciom nie wolno niczego, moga przebywać tylko na lekcjach. Jednak mamy system zmian, spora część dowożona jest przez rodziców, więc czekaja na lekcję, co jest zakazane ( tzn moga być w czytelni, czynnej rzadko), więc świadomie łamiemy przepisy, nauczyciele tez przymykają oczy, bo nie wyrzucą dzieci na ulicę przed szkoła przecież.
Mamy dwoje dzieci w podstawówce- pory lekcji sa tak ułożone , że sa nie do pogodzenia. Kombinujemy, robimy 'szpagaty', przywozimy dzieci do pracy, czym je męczymy i pracujemy na pól gwizdka.
W cały ten kocioł dojdzie jeszcze plastyka dodatkowa i próbujemy dodać średniakowi angielski. Nie wiem czy nam się to uda.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:40, 09 wrz 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
widzę dziewczyny że robicie sobie mała terapię- tak, w tych dniach jest to szczególnie potrzebne. Na absurdy okołoszkolne też jestem wrażliwa niestety.

Miłego dnia




Lepiej trochę się człowiekowi robi, jak się wyżali i jeszcze jest ktoś kto choć trochę rozumie Pozdrawiam.
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:14, 09 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
widzę dziewczyny że robicie sobie mała terapię- tak, w tych dniach jest to szczególnie potrzebne. Na absurdy okołoszkolne też jestem wrażliwa niestety.

Miłego dnia


Marzenia i plany vs. rzeczywistość 16:39, 08 wrz 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Magnolia też niedawno u mnie o Green Jewel pisała, tyle, że ona się mało wyróżnia wśród zieleni. Ale podoba mi się bardzo. Mam od niedawna u siebie.
Podpytaj czy takie same obserwacje co do białych jeżówek ma Ania asc, ona ma dużo różnych i dobrym obserwatorem jest.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 16:26, 08 wrz 2013


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Do góry
Aga, to zabiłaś mi ćwieka...
Moje pojedyncze różowe nie pokazały jeszcze całej swej urody, szybko przekwitły... może dlatego mam ochote na podmiane...
Mnie własnie ta Virgin wpadła w oko - piekna jest...
Magnolia coś wspominała, że któras u niej wyjątkowo długo kwitła
a u AniASC chyba własnie Green Jewel też długo kwitła...
szkoda, że tak brzydko się "starzeją"....

Kasiu, ja tę myslę że taki seledynek, intensywnie zielony byłby.... byle nie wpadający w żółć... tak mam teraz z tawułą - po przycięciu świeży zieloniutki kolorek, potem w zółty sie zamienia...
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 18:30, 06 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
butterfly napisał(a)


Gosieńko, a tu, pomiedzy stipą a żurawkami



Marikeny przesadzę - jeszcze się waham gdzie więc na razie stoją...

NO mnie spodobało się to połączenie
http://pinterest.com/pin/52284045645109603/

ale jak zauważyłas może być za ciemno... i chyba już za dużo gatunków tam będzie...

szukałam aż trafiłam na świetne połączenie festuca ovina z berberysem Aurea - parę kulek seledynowych zanurzonych w tej kostrzewie... mhhhhh

ale jeszcze się waham...


O!! Znalazłam to połączenie!
http://www.gapphotos.com/imagedetails.asp?imageno=137040


a może stipa powinna być bardziej z przodu, a ostatni łuk z niskich krzewów, tak w opozycji dla zwiewnych traw?- Może kosodrzewina pumilio? dalej sa tylko cisy, dobrze pamiętam?
Albo berberys Green Carpet- ten znów będzie trawiasto zielony, a jesienią czerwony mocno. Pierwsze 2 sezony z nim to męka- to pielenie, ale potem juz bezobsługowy.
I berberys i kosówka dadzą niewysoki, lekko falujący dywan.

Ja akurat bardzo lubię rozchodniki ze stipą- dla mnie to jest świetne. Tylko żeby był efekt, stipa powinna przezimować, inaczej czeka się na efekt zwiewności do września.
A miało być tak pięknie.... 08:30, 05 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
wpadam jak zwykle przelotem i ciesze się że mnie tu przywiało, bo widać duuże zmiany- duże i ładne.
Świetnie!
O czym myślisz do przerobienia, może pomogę?
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 22:40, 04 wrz 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Konstancja30 napisał(a)





Kostrzewy obłędne masz
Widocznie wszystkie kostrzewy trzeba traktować jednakowo żeby były piękne,nie dać im zakwitnąc,jak Magnolia pisała.
Na Twoim tarasie już bez kanapy jest elegancko
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 08:50, 04 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Magnolia wróciła! Brakowało Cię. Mówisz, że ogrody u nas ładne
Ten pies ze zdjęcia groźnie wygląda
Wakacje spełniły oczekiwania?


Dzięki za to 'brakowało Cię'

Pies ma śmieszny zgryz, dolną szczękę z przodu, ten akurat był bardzo łagodny.

Wakacje spełniły oczekiwania, choć był krótki moment kiedy dzieci po kilku dniach podróży stanęły nad morzem i równo się poryczały, że chcą nad nasze, polskie morze. Mnie ugięły się kolana, ale M. zarządził szybki odwrót do samochodu i poszukiwania mniej tłocznego i mniej wybetonowanego miejsca, bez disco na plaży. Wieczorem spaliśmy już na dzikiej plaży wśród psów i namiotów braci rumuńskiej bawiącej się wspaniale przy rytmach samochodowego radia. Rano, po grupowym wypychaniu naszego samochodu z piachu (my Polacy nie mamy wprawy w jazdach po plaży) zostaliśmy poklepani po ramieniu i nazwani 'friend".
Było fajnie, bardzo fajnie, choć raczej nie jak z folderu wakacji zagranicznych.
Ale wrażenia niezapomniane.
Mój nowy stary ogród 23:15, 03 wrz 2013


Dołączył: 08 sie 2013
Posty: 2966
Do góry
Wiecie co, na razie zostawię hortki i tylko żurawki Trawę ML zabiorę, tylko gdzie? Magnolia nie wiem jeszcze Forsycja też mi zupełnie tam nie pasuje, wydziabałabym w jednej chwili, może się uda

Jeszcze mam pomysła aby kamienie zostawić tylko na płycie betonowej, a tam gdzie rosną te nieszczęsne cztery iglaczki zdjąć. Będzie wygodniej

Gdzie posadzić trawy ML i turzyce brązowe nie mam pojęcia
Mój nowy stary ogród 20:54, 03 wrz 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Filip ma rację
O 2/3 za dużo..... o minimum tyle... on Ci pisze dobrze i nie złośliwie.. ja to przerabiałam i przerabiam... z cięzkim sercem wyrzucam lub oddaje (to już tak nie boli) moje nasadzenia
Jedna hortka i magnolia i trawka .... zajmą cały ten fragment za 5 lat te 3 rośliny zrobią busz.. i cięcie nie pomoże.. jak pusto to można podsadzić hostą, żurawką czymś małym co i tak trzeba dzielić i przesadzać.. hortensja nawet jak ciasno potrzebuje ok. 1,0 metra szerokości i to po 2-3 latach.. magnolia.... od malutkiej sadzonki, po 4 latach zajmuje ok. 1,5m.... na kępę trawy (to można dzielić, ale jak za blisko korzeni innych krzewów to będziesz je uszkadzać przy wykopywaniu).. biorąc pod uwagę, że się będzie pokładać na krzewy.. to 60cm....
Filip to Ci pisze z dobrego serca... też miałam to napisać, ale już i tak mówią na mnie ostrojęzyczna to się ugryzłam w ten jęzor...... Jak nie chesz mieć pusto na rabatach, to lepiej posadzić wypełniacze które łatwo sie usuwa w miarę rozrastania sie roślin...
Brązowa trawa jest raczej krótkowieczna... trzeba dzielić...

Dorotka, nie gniewaj się.. specjalnie dla ciebie wstawiam porównanie u siebie..
Mój nowy stary ogród 17:09, 03 wrz 2013


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
Do góry
Nie chcę mówić, że masz źle, bo ładnie wszystko wygląda, ale masz wszystko za gęsto! Za rok czy dwa będziesz rozsadzać, wysadzać, przesadzać, bo wszystko będzie sobie przeszkadzać. Iglaki pół biedy, ale takie miskanty na przykład potrafią wyrosnąć na prawdziwe potworki! W końcu dorastają do 2 metrów wysokości, więc szerokość też będzie spora. Brązowe trawki też rosną duże, może nie wysokie, ale szerokie. W ciągu roku mogą nawet potroić swoją wielkość. Pisałaś, że lubisz przesadzać, ale rośliny to też żywe organizmy, które przeżywają stres i przesadzanie co roku nie służy im Ja tylko tak z troski
Chodzi mi głównie o ten fragment.

Magnolia i hortensje są jak dla mnie za blisko siebie. Hosty będą, a nawet już są zasłonięte, a przecież są roślinami do eksponowania. Problemem u Ciebie jest gromadzenie dużej ilości gatunków na zbyt małej powierzchni. Do tego różnorodność odmianowa robi swoje. Wszystko jest jeszcze małe, wiec na prawdę to przemyśl, bo kiedyś będziesz się wściekać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies