No trzyma się.
Kasiu u mnie tam nie pada a jestem ciebie rzut beretem. Ostatnio eM sobie upodobał drogę przez Ławki i na Słoików skręca obok kościoła w lewo.
Widzę jak od ciebie chmury po niebie krążą przejdą nad ławkami i po deszczu.
Tak jeszcze tydzień i kwiaty miskantow będą na wierzchu.
W mieście Menory przy ośrodku tam gdzie mają chodzi już rozkwitły pięknie na biało. W mieście cieplej
Aniu mam kilka budleji ta jest najładniejsza długo trzyma kwiaty. Raz na jakiś czas przycinam. Ta ma bardzo ładny kolor i długie kłosy. Mam też biała, ale ona nie wyrazista. Kilka mi się wysialo. Są małe może w przyszłym roku już będą kwitły chcę je posadzić między drzewami.
Zresztą i trzmielu oskrzydlone też się wysiewają, gaura trzeba to wszystko uporządkować i posadzić na stałe miejsce.
Pomysły różne mi się mnożą w głowie. Dużo bym już zrobiła, ale te upały mnie wykańczają. Mam do przesadzenia sporo azalii miejsce zajmują samosiejki dynie które ładnie owocuja. I tak jak nie urok to....
Rano chłodniej teraz znowu 3O stopni.
Bardzo lubię fotkę z hortensjami osadzonymi w rozplenicach widać im tylko kwiatostany.
Ta wyższa ma nie przycięta jedna gałązkę. I rośnie piętrowa. W przyszłym zostawię w każdej.
Kasiu dzisiaj od kunsztu dni można było złapać oddech i w Wawie trochę popadało.
Myślałam w sobotę że mnie szlak trafi. Nie byłam w ciągu tygodnia bo myślałam w Wawie całą noc padało to pewnie 25 km od Wawy też a tam w ogóle nie padało ziemią sucha jak pieprz.
Ciekawa jestem czy dzisiejszy deszcz też ominą moja wieś.
. Elu ta trawa o różowych kłoskach to rozplenica wschodnia Karley Rose, powiem szczerze że to jedna z najlepiej rosnących traw u mnie, odporna jest na susze bo żadko ją podlewałam w upały i nie podsychała i w dodatku wcześnie zakwita bo już w czerwcu pokazuje pierwsze kłoski. Co do ciemierników to zdrowych liści nie przycinaj im bo zawsze to jakaś ochrona dla kwiatów jak pojawią się mrozy.
Podzielam zdanie co do bergenii. Też uważam je za rośliny super.
Elu, z tych słów o pieleniu na okrągło to aż się uśmiechnęłam. Ale dzięki za dobre słowo. Cieszę się, że tak to wszystko wygląda.
Akurat tych nie mam. Ale to są żelazne odmiany więc na pewno będą u Ciebie dobrze rosnąć.
Hakonki to aż za wielkie rosną. Nie nadążam z dzieleniem . A znowu na wiosnę bym musiała dzielić albo ograniczać. To są terminatorki jak dla mnie zwłaszcza zwykła Macra i Beni Kaze. Zdecydowanie wolnej u mnie rozrasta się Aureola.
Deseczki kupiłam 4. Każda ma ogarniać 10m2. Położe w tych miejscach gdzie najbardziej żeruje. Wyliczyłam 4 takie miejsca.
Jeśli chodzi o larwy to pędraki w trawniku już są ale opuchlak to wrzesień/październik dopiero. Myślę że można lać wrotyczem.
Ja podlewam rabaty bo przy tych deseczkach to musi być gleba stale wilgotna. Deska działa przez 6 tygodni. To już taki ostatni dzwonek na nie bo za chwilę trzeba lać nicienie na larwy.
Gosiu też przez dwa tygodnie prawie nic w ogrodzie nie robię oprócz podlewania.
Miałam siać byliny i nie mogę u nas duże upały jak nigdzie i w dodatku mało pada. Chmura nadchodzi trochę pryśnie i po deszczu.
Też mam dużo sadzenia przesadzania nic nie ruszam bo to porażka.
Agnieszko pięknie
Jeżówki i hortensje też bardzo lubię. W zeszłym tygodniu kupiłam j. Magnus i jeżówka blada pl...
Rosną w poczekalni. Może masz któraś z nich.
Hakomki też masz ładne u mnie nie bardzo rosną sama nie wiem dlaczego.
Jeszcze raz soczyście i pieknie
Werbenowo nie do podrobienia. Justyna pięknie.
Mam werbeny bardzo dużo samosiejek szczególnie tylko nie w tym miejscu gdzie trzeba. Może w sobotę zrobię porządek aby były na swoim miejscu.
Jednak bergenie to piękne rośliny. Wprost nie do uwierzenia że po zimie takie beznadziejne. W moich zostawiłam po 2 liście teraz piękne rozety. Też będę może w sobotę rozsadze niech rosną w każdym miejscu.
Ciemierniczki rosną.
U ciebie tak czysciutko wypielęgnowane. Pewnie siedzisz i pielusz na okrągło. U mnie to bałagan. Krzaki wysokie to nie widać.
Aniu weszłam a tu tyle nowości.
Wrotycz znam obok mojej działki pełno go rośnie. Robię gnojówkę,,ale ona tak śmierdzi, że zaraz wyjeżdżam.
Opuchlaka to trzeba tępić, można też wrotyczem, ale trzeba wiedzieć jak i kiedy grasuje, kiedy składa łobuz jaja. To regularna walki przez 2 lata.
Też kupiła ekstrakt z wrotyczu, ale na pędraki trawnik obsikać. Muszę poczytać czy tera to jeszcze jest sens.
Te deseczki ciekawostka. Napisz ile kupiłaś Tych desek.
U mnie bardzo róże pogryzione i rodki. Widzę też na bergenii i hortkach.