Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku II

Pokaż wątki Pokaż posty

W moim małym ogródeczku II

Kordina 15:07, 05 mar 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4748
Dorota321 napisał(a)



Dorotko chciałam tylko napisać, że Twoimi kopułkami robiłam już nie raz furorę wśród znajomych i rodziny, na torcie, galaretkach w pucharku zwieńczonych, ciastach. Na te święta też mam zamiar wykorzystać Pozdrawiam Cię wiosennie i jeszcze raz dziękuję za inspirujące zdjęcia z Twoją twórczością kulinarną. Ciekawe co teraz wymyślisz?
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
GorAna 19:26, 25 mar 2024


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16100
Dorotko, jak się masz?
Wiosna już do Ciebie przyszła?
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
Dorota321 19:29, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
GorAna napisał(a)
Tutaj jak zawsze smakowicie
Ja tydzień temu też poczyniłam pączki, teraz następne w tłusty czwartek....i jak tu pozbyć się nadmiernych kilogramów?
Były Walentynki, więc upiekłam serduszkowe słodkości.
Od jakiegoś czasu nie mam problemów z nadprogramowymi kilogramami, ale jeść też nie za wiele mogę. Lubię piec



____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Dorota321 19:36, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
Kordina napisał(a)
Dorotka - Mistrzyni zdjęć smakołyków i kusicielka na dodatek
Dziękuję jeszcze troszkę będę kusić moimi wypiekami.



____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Dorota321 19:39, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
Basieksp napisał(a)
I jak tu się odchudzać no dobra nie muszę specjalnie, zresztą przy takich pysznościach
Ja całe życie się odchudzałam, a teraz pilnuję, żeby już nie spadać na wadze. Ot przewrotność losu.



____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Dorota321 19:44, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
ElzbietaFranka napisał(a)
Wiedziałam, że jak tutaj zawitam to będą ciasteczka. Podziwiam Dorotko twoje zacięcie do pichcenia (ciaskarstwa).
To jest moja kula u nogi tylko drożdżowe potrafię.

Też wczoraj robiłam obchód, ale u nas jeszcze wszystko śpi.
Róże jesienią przycielam więc nie widzę szkód zimowych.
Jeszcze zima da nam popalić dopiero styczeń.

Pozdrawiam
Większość róż obcięta po ziemi, mają oczka, więc się odmłodzą.
Pichcić lubię, tylko później jestem wykończona.
Ogród mimo zimna rusza pełną parą, a ptaki przepięknie świergolą.


____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
GorAna 19:46, 25 mar 2024


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16100
U Ciebie zawsze można nasycić oczy, dekoracjami i słodkościami
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
Dorota321 19:51, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
Kordina napisał(a)

Dorotko chciałam tylko napisać, że Twoimi kopułkami robiłam już nie raz furorę wśród znajomych i rodziny, na torcie, galaretkach w pucharku zwieńczonych, ciastach. Na te święta też mam zamiar wykorzystać Pozdrawiam Cię wiosennie i jeszcze raz dziękuję za inspirujące zdjęcia z Twoją twórczością kulinarną. Ciekawe co teraz wymyślisz?
Bardzo się cieszę, że udało Ci się z tymi kopułkami. Teraz na święta babeczki robię w foremkach silikonowych z powideł owocowych + galaretka. Piekę też w tych foremkach babeczki.



____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Dorota321 19:54, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
GorAna napisał(a)
Dorotko, jak się masz?
Wiosna już do Ciebie przyszła?
Przyszła Aniu, tylko jak kiedyś była awaria z facebookiem i instagramem, to mnie wywaliło i nie mogłam się zalogować. Dziś się udało.



____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Dorota321 19:59, 25 mar 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 900
GorAna napisał(a)
U Ciebie zawsze można nasycić oczy, dekoracjami i słodkościami
Dziękuję Jakieś dekoracje robię, ale taka zimnica, że nie daje się posiedzieć w ogrodzie. Na dodatek przedwczoraj była u nas wichura i przewróciła mi duży wazon rozbijając nowego ptaszka w drobny mak, dobrze, że misa cała.


____________________
W moim małym ogródeczku cz. II ***W moim małym ogródeczku cz.I
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies