Iwonko Twój mąż jest niesamowity w tych zmianach ogrodowych. Liczę na to, że mój też się zmieni. Już jest ciut inny jak zobaczył, że rabata hortensjowa fajnie wygląda, a i igiełkowa nieźle się zapowiada. Do szkółek ze mną jeździ, ale nie specjalnie się angażuje w zakupy, mam wolną rękę
Też mi się wydaje, że powinnaś mieć na prosto - konsekwentnie.
Iwonko, dziękuję za tak precyzyjne wyjaśnienie na temat gnojówki z pokrzyw Dzisiaj jeszcze zajmę się zbieraniem - trochę jej niedaleko mnie rośnie. Mój M. ma dwie prawe ręce do takich prac więc sama zajmę się tym tematem, ale co tam... kompostownik pokonałam to i gnojówkę nauczę się robić
W tą sobotę jest zjazd w ogrodach u Szmitów organizowany przez Danusię z okazji 5-lecia Ogrodowiska. Jest taki wątek w wątkach spotkaniowych. Zjadą ludki z wielu zakątków. Każdy forumowicz może. Tam wszystko Danusia napisała.
Mira, teraz ci nie zalinkuję, piszę już z telefonu, a tu nie umiem.
Będę po południu, to wtedy.
Pa
No faktycznie taras wymiata. Taki nowoczesny.
Jak Ty masz wszystko "obcykane",wiesz co gdzie jest,gdzie szukać.Ja to cienizna A teraz jestem na etapie ławki,otworzyłam sobie folder z takimi inspirkami.Gubię się w tym gąszczu forumowym.Ale muszę zajrzeć na tego Pinteresta bo widzę,że Ty większość inspiracji stamtąd bierzesz.
A jakbyś teraz od początku robiła swój ogród czy budowała dom to w jakim kierunku by to poszło? Podejrzewam,że poszłabyś w kierunku modernistycznym zgadza się?
Ana, nad śliwą też się zastanawiam. Pamiętasz, od zeszłego roku te drzewa mnie męczą.
Klon posadziłam w głębi ogrodu i jakoś mi tam nie leży, dlatego myślałam, by dokupić dwa i tak posadzić, tylko mogą się już wielkością różnić
Mirko, no, przydałoby się. Niektóre inspirki są śliczne.
Na Pinteresie też jest sporo
Czasami się zastanawiam, jak dziewczyny potrafią przełożyć inspirkę do siebie. Widziałam wczoraj super taras i nie pamiętam, na jakim wątku
edit: znalazłam: https://www.ogrodowisko.pl/watek/4999-tu-ma-byc-ogrod?page=153
Nowe pokolenie ma super pomysły. Dla nich wszystko jest takie proste.
Ach joo ...
Ewa, ja mam rabatę z samymi rózami. Szybko wysychała tam ziemia, a kory i kamyków tam nie chciałam. Waldek polecał trawę, więc spróbowałam. Po sianokosach wyłożyłam pod róże warstwę tej skoszonej trawy, ale do wieczora,albo do następnego dnia jej nie podlałam. Obeschła, z czasem zmieniła kolor z zielonego na sianowaty. Nic nie śmierdzi, a podłoże pod nią zatrzymuje wilgoć. Chwastów tez mniej, choć nie powiem, jakieś się pojawiają. Jak wszędzie. Na drugi raz M skosił, a ja nie miałam czasu wyłożyć od razu. Została w koszu i zawilgotniałą. Nie nadawała się do wykładania A mulcz, to właśnie ta ściółka z trawy - wpływa korzystnie na przenikanie mikroelementów do gleby. https://pl.wikipedia.org/wiki/Mulcz
Ewuniu, dziękuję Piszę tak z głowy, co mi rozum podsunie
Denerwuje mnie tylko, że ja tak długo goopia byłam i tych tuj nie wymieniłam dawniej. Dziś już sąsiedzi przechodząc ulicą nie musieliby mi mówić do talerza smacznego
A tak na jesień podmiana i zaczynam od nowa. Zastanawiam się, czy nie dołożyć przed tuje trzech klonów crimson sentry - szczepionych, w równych odstępach. Tylko zanim one zagęszczą korony ...
Cofnęłam się kilkanaście stron do kulek buksikowych i do torby plażowej. Szyć nie potrafię, więc podziwiać będę. A kulki z lawendą ślicznie wyszły.
Ja posiałam krwawnik, ma być czerwony, ale jeszcze jest w pąkach, ciekawe, jaka niespodzianka mnie czeka?
no ładny mi odpoczynek,trzeba w urlopie nadgonić trochę w ogrodzie ale dziś nie sposób cokolwiek w nim robić w taki upał.Trzeba ogarnać dom,pranie już nastawiałam.
Śniadania tarasowego zazdroszczę.U nas dosyć,że malusi tarasik to jeszcze centralnie świeci od rana słońce,więc odpada poranna kawa.Trzeba pomyśleć o jakimś kąciku z ławeczką gdzie nie ma dużo słońca.Fajnie by było mieć w ogrodzie kilka takich miejsc do posiedzenia.Ile też na forum jest inspirek Planów sporo,trzeba by w totka zacząć grać
Mad - takie śniadanka to tylko w wakacje
A takie wakacje, jak w ogrodzie - mogą zastąpić wojaże po świecie.
I wcale mi nie żal. Jest sielsko. Tylko M pojechał do pracy i trochę samotne te śniadanka ... A dzieciaczki długo śpią, bo są wakacje
Faktycznie, czerwień Montany w połączeniu z grackami i bordowymi berberysami bardzo mi się podobuje. Jest energetycznie.
A jak potrzebuję ukojenia, mam żółtą, spokojną kolorystykę Graham Thomasa.
Gosiu, do zobaczenia w sobotę. Aż się boję spotkania z tyloma osobami. Jak kogoś widzisz na awatarku albo na fotkach spotkaniowych - to łatwiej. To będzie mój pierwszy wyjazd
Buziak