Nie wiem jak wy ale ja poczułam wiosnę! Powoli oczyszczam ogród przygotowując go do nowej pory roku. Pracy sporo bo powiem wam im rośliny większe tym więcej wynoszenia tak czy siak cieszę się że mogę pójść i odreagować wyrywając śmieciuchy
Polinko musze pokazac swoje cisy, nie wiem tak naprawde co to za odmiana Summergold czy Aurea, mialy zawieszke Golden Tower ale nie ma takiej odmiany ktos z berberysem pomylil. Nie wiem jak je ciac, sa strasznie rozczapierzone, moze bys mi doradzila
Karolino, wróciłam do Twoich planów na temat rabat, tamto miejsce od południa "wzięłam na warsztat". Ów grujecznik proponowany przeze mnie do większego trójkąta pasowałby tam właśnie. Masz wtedy osłonięty budynek, który winieje za nim. Porównaj to z widokiem z okien, czy Ci to odpowiada. Czy jednak rabata kwiatowa? Sorry, że u Ciebie, ale uczę się wstawiać zdjęcia.
Aniu, mam mój mały prezent Felco 2 i ostrzałka
Nie ciełam jeszcze nic bo dopiero odebrałam, jest duży i dosyć ciężki ale jak się weźmie w dłoń leży super, mógłby być trochę mniejszy jak dla mnie ale wolę taki niż ten mniejszy bo ma większe i mocniejsze ostrze niż Felco 6.
(sorki za brak manicure )
Ostrze jest mega ostre i porządnie wykonane, już nie mogę się doczekać jutrzejszego cięcia.
Ubiegłej wiosny dzieliłam Variegaty, też dużo odpadało, ale spokojnie się przyjęły i rosły jak goooopie. A wielkość sadzonek mogłaś sobie dostosować tak jak Ci się podoba.
A w tym roku postanowiłam, że zrobię inaczej, niedawno je przyciąłam, poczekam aż zaczną rosnąć i wtedy podzielę. Zobaczymy czy się uda.
A to przetrzebiony froncik właściwie gotowy do renowacji elewacji Ogniki strasznie mocno zostały przycięte, ale miejsca na nową roślinnosć jest że hej
Dla porównania rok temu o tej samej porze
fiołki budują piękne kępy i tak zwarte, że chwasty w nich nie mają szans
a tu uwaga drastyczne....... zastosowałam w ubiegłym sezonie dobroczynka na świerkach i o ile koniki ocalały o tyle te zostały przez przędziorki pochłonięte całe, do wykopania i coś na ich miejsce trzeba będzie dać
Wrzosowisko odkryte, a sterty do palenia rosną
na koreance odkryłam pierwsze szyszki
dowiedziałam się też, że kuningamia tam gdzie nie dochodzi światło zrzuca gałęzie jak sosna swoje stare i odkrywa taki cudny pień
Ja niewiele podziałałam w sobotę w ogrodzie bo nadganiałam zaległości zawodowe i domowe obowiązki. Nawet ciasteczko na niedzielę zrobiłam
Ale jak tylko pogoda pozwala, to wyskakuję na jakieś dwie godzinki dziennie do ogrodu, z czego część tego czasu to planowanie i fotki Ale jakoś pomału się ogarnie...
Mój student przywiózł mi w sobotę z Ob... ciemierniki. Pewnie wypad do Jasionki sobie darujemy gdyby nawet jakimś cudem nie odwołali?
Chryzantemka niech dobrze rośnie!!!