Mowia, ze rosna tam, gdzie mieszkaja czarownice...
Ladnie sie u mnie rozrosly, przesadzilam je w inne miejsce, zobaczymy jak zniosa przeprowadzke...Korzonki maja bardzo lamliwe, male cebulki. Lubie je bo...Skoro tak mowia, to musze byc czarownica
Przypadki wloskie.( chyba dobrze pamietam nazwe?)
Donica z bliska
Tu żeby zmiejszyć fragment desek wenge, po długi weekendzie przedłuże białą donicę na całą szerokość i wsadzę do niej wysokie jasne... coś
no meeega ja też mam parkę - tylko chyba jednopłciową, bo to dwa okazy męskie
Z tymi zmianami to nie jest łatwo, wiem o czym piszesz. Moja wymarzona preriowa na wejściu musi poczekać, bo rodzina podniosła bunt - chcą mieć trawnik muszę przeczekać i grzebać sobie na istniejących rabatach
w sumie to moi się skarżą, że jestem niereformowalna, bo np. nie chcę się zgodzić na te wszystkie ozdoby w postaci skrzatów. Ale jak się tak zastanowić to wstawili mi już na rabaty dwa białe skrzaty, zająca, psa i sowę - i narazie to wytrzymałam psychicznie... bo chcę się uczyć kompromisów.......i wcale nie mówię tego z zaciśniętymi zębami....wrrrr heheheh
Nareszcie koniec elewacji! Wczoraj położyli marmurit na pasie dolnym, ale nakombinowałam, najważniejsze że się mi podoba
Tu za tydzień kładziemy płytki
Na rogi wymyśliłam takie coś
Od frontu
Przymierzam się za zakupu linii kroplujacej na truskaweczki. Obszar na którym u mnie rosną to 12/2 m. Mam zamiar doprowadzić do tego miejsca rurę Pe25 , zrobić punkt czerpalny z osobnym przyłączeniem tej linii oraz z wyjściem na dalszą część ogrodu ( w przyszłości na sad i drugą linią kropkująca pod tujami).
Teren z truskawkami jest ze spadkiem. Podpowiedzcie proszę czy linia kroplująca musi być z kompensacją ciśnienia i czy cały projekt jest dobrze pomyślany. Jakie ewentualne sugestie byście mieli.
Swoją wsadziłam dwa lata temu. Była maleństwem i początkowo plątała się gdzieś przy ziemi. Teraz już ją widać. Może się usztywni. Daje teraz wyraźną plamkę bieli.Za nią rośnie kalina Watanabe, a obok Compactum. One przejęłyby później pałeczkę.
Najbliżej śmietnika posadziłam mahonię pospolitą. Dostałam od Sylwii. Dalej cofnięta jako największa roślina hortensja 'Strong Anabelle'. Początkowo myślałam o kalinie 'Watanabe', ale zmieniłam decyzję. Ona ma ułożenie gałęzi pagodowe, rośnie szeroko, wiec ciężko byłoby z innymi mniejszymi roślinami. Posadziłam jeszcze brunery 'Sea Heart', limonkową hostę, paprocie, kokoryczkę, jarzmianki białe, orliki białe( czekam na paczkę).
Tu też uruchamiamy wyobraźnię.
A jak już rozłożyłam się z zabawkami w tym miejscu to jeszcze druga strona przeszła lifting.
Pomiędzy kulki dołożyłam brunery ' Silver heart'.
Część tarasu już pomalowana jedną warstwą..wydaje mi się, że ten grafit będzie lepszy niż ten ciemny brąz
Zresztą dolozona część tarasu z kostki jest właśnie tego koloru...
Próby ukrycia wlotu do zbiornika z deszczową .zakopalismy kolejny zbiornik podziemny...żeby było czym podlewać
a z tyłu wsadziłam hosty i muszę przyznać, że poza pomieszaniem kolorów, na więcej wyobraźni mi nie starczyło, hahahaha, poszło w rządek chyba zetnę jeszcze na zero turzyce - co myślicie?
to moje naroże rabaty cienistej przy płocie sąsiada - najwięcej cienia - mam nadzieję, że paprotki się zreanimują
Wsadziłam między nie czosnki główkowate jako wykrzykniki tak trochę dla rozweselenia wyściółkowałam korą, chyba jeszcze bym musiała pościnać wszystkie suchelce liście i też im rzucić w nóżki? z tyłu hortensja ogrodowa - mam nadzieję, że kiedyś zrobi ładniejsze tło niż te betonowe podwaliny od płotu