Ja wsadziłam phantomy i zaczynają puszczać listki. Ciekawa jestem czy się porządnie ukorzenią do jesieni

Chciałam deszcz a wali gradem .

Kalina Molly Schroeder powinna w tym roku bardzo obficie zakwitnąć.



Nowy dereń Satomi i obiela Niagara jak zawsze cała w kwiatach.



Ostatni ruszający dopiero teraz klon to Shirasawy Aureum. Obok Oridono-Nishiki, na którym znalazłam zielone gąsienice . Zresztą na różach też.

Wiąz Geisha prosty w obsłudze i niezawodny. Tylko ciąć i ciąć .
Jabłonkę mogłabym oglądać bez końca.



Klon Shigitatsu Sawa kwitnący. Mrówki sobie mrowisko przy nim urządziły. I nie chodź tu człowieku po ogrodzie. A to gąsienice, a to mrowiska a na koniec po deszczu wylazły wygłodniałe ślimaki, które nawet dobrały się do róż.

Klon Mikawa Yatsubusa i Dissectum. W tle Beni Maiko. Wszystkie z zeszłego roku.

Świdośliwa bardzo szybko przekwitła więc kwiaty to nie jest jej atut. Ja lubię ją za delikatne liście i jesienne przebarwienie.
Katsura zielenieje.



Nie wiem jak długo kwitnie dereń kwiecisty więc go focę przy każdej okazji .

Judaszowiec i jego kilka zalążków kwiatków .
Sporobolus zieloniutki w przeciwieństwie do rozplenic, które straszą sianem .

Helen napisał(a)

Ja wsadziłam phantomy i zaczynają puszczać listki. Ciekawa jestem czy się porządnie ukorzenią do jesieni

Zrobiłam tak jak ty. Złamaną gałązkę wsadziłam do doniczki i zobaczę co z tego będzie. Reszta została na rabacie i na razie żyje.

Wiedziałam, że jak zajrzę do Ciebie, to zobaczę zdjęcia
Nie wiem, co najpierw podziwiać, ale chyba nowy dereń
A za nim całą resztę, zwłaszcza rośliny, których nie znałam.
Super zakupy, zwłaszcza stipy, na które poluję, a jak trafiłam, to były mikrusy.
Em złamał mi 2 lilie, nie zauważył parocentymetrowych kłów

Przyszłam z zapytaniem. Czy te piękne czerwone żurawki to Zipper? Zdradzisz gdzie je kupiłaś?