To Fotergilla, na guzikowca jeszcze czas, on później zakwita, choć w tym roku to kto tam wie kiedy. Złotokap mi już kwitnie na całego. Też jeszcze nie pora. Zastanawiam się co będzie kwitło w maju jak wszystko kwitnie w kwietniu....
Taa...a tak kombinowałam, żeby ten słoneczny placek wykorzystać...
No nic. Dziś trochę tetrisuję. Przy tarasie wyleciała hosta i dzwonek, na ich miejsce jest fotergilla Blue Mist i żurawka Tokyo. Ładniej i mniejszy bajzel.
Aga ale u Ciebie jest cudeńek do podziwiania guzikowiec według mnie powinien mieć białe guziczki ale ta fotergilla jak pisze Sylwia, też bardzo ładna no i ten wiąz jest piękny
FOTERGILLA - biały kwiat zielone liście na jesień różowieją ( ostatnia fotka w centrum sasanka a za nią Fotergilla po przekwitnięciu widać nasiona po kwiatostanach)
To już całkiem źle widzę nawet na tablet a okulary leżą bezużytecznie na stole
Tulipanowca Ci zazdroszczę, mało który ogród może sobie pozwolić na niego. Teraz jak zaczyna być widocznym drzewem to już bym cięła tą sosnę w pobliżu żeby ograniczać konkurencję.
Tarcia, to fotergilla, oczar mi się jeszcze nie przebarwił
Nad basen mam kupione 3 duże kruszyny, klona palidiskiego, 2 klony ussuryjskie (zwykły i North wind), 2 klony palmowe. Blisko będzie jeszcze olsza imperialis.
Nie wiem, czy zdążę to posadzić, bo najpierw eM musi mi wybrać tą glinę, która została wokół basenu. A może to zrobić dopiero, jak będzie miał wolne, czyli w czasie, kiedy mnie nie będzie . Wracam pod koniec listopada i w prognozach już niewiele stopni powyżej zera, więc chyba zadołuję klony, a eMowi wbiję patyki, gdzie ma mi posadzić kruszyny i palidiskiego (są dość duże, nie chcę ich dołować).
Przez zimę będę patrzeć na jakieś lekkie mebelki typu leżaczek, mały stolik, może coś złapię w promocji .
Jednak klony robia robote plus ambrowce, derenie, oczary i trzmieliny. To oczar czy fotergilla?
Basen prezentuje sie bosko. Pewnie co nieco tam obsadzisz? Ale sobie juz wyobrazam: lezaczek reczniczek sloneczko i woda. Zimnym drinkiem bym nie pogardzila
bardzo je lubie sa ozdobne i z kwiatka i z listka, bzyczki i motyle ja bardzo lubia. w mrozne zimy potrafi przemarzac ale ładnie odbija. jest podobnie bezproblemowa jak fotergilla. jak dla mnie swietna roslina, mam ich kilka porozrzucanych na rabatach. czekam jeszcze na kwitnienie itei chociaz w tym roku moze juz nie doczekam, bo lato sie konczy a pozno ja sadzilam.
edycja:
doczytałam, ze itea kwitnie w maju-czerwcu. cos mi sie pomylilo, bylam pewna ze w sierpniu. ale za to sie ladnie juz przebarwila na czerwono
masz racje, moze mnie to zmobilizuje do zakupu worka kamieni, bo sie zbieram juz do tego od kilku tygodni, chce kupic łupek, byloby do mis i jescze mam kilka miejsc gdzie chce kamlotka polozyc
troche roslin przenioslam z poprzedniego ogrodu jak tylko mielismy dzialke a jeszcze dom nie byl wystawiony. Zreszta gdyby bylo wiecej czasu zabralabym wiecej, tam jest az za duzo, bylam niedawno i busz to malo powiedziane, rozbuchalo sie wszystko, na szczescie mam okazje to podziwiac, bo zawsze sie wyprowadzalam przed tym momentem prawdziwego wzrostu
przez okres projektowania domu i budowy tez troche drobiazgu sie nazbieralo. Jest na tyle ze mozna cos na kazdej rabatce posadzic, potem bede uzupelniac drobiazgiem
tam gdzie te zarosniete trawy, za rabatą jest caly przechowalnik
a tu droga do oczka, kiedys tam tez zagospodaruje, na razie jet to krolestwo komarow, jaszczurek, wszelakich padalcow i mrowek oczywiście A chyba ogrod z dzikiego zaczyna robic sie "udomowiony", bo pojawiły sie jaszczurki, wczesniej ich nie widzialam. Wygrzewaja sie przy misach i na donicach
U nas za lasem tez sa pola i jest to samo, co zrobisz? nic. Czuc i widac, ze obornik rozrzucaja przed zasiewami, tyle dobrego.
O nie, nie, nie, dziekuje bardzo Jedna taka rolka trawy wazy ok. 35-38 kg. Niby mala a ciezka, wczoraj jak zobaczylam rece lubego i bąble, odciski na dloniach to az mi zal sie zrobilo, że tak sie męczy. Ale twardziel jest, nie narzeka, za 3 dni odpocznie jak stwierdzil. Bo daje sobie 3 dni na dokończenie prac. Zrobione 2/6
dzieki Madziu, Twoja tez w tym zasługa, czesc roslinek od Ciebie na honorowym miejscu na rabatce wejsciowej - trawki, rozchodniki, czyśćce.
Tak wiec jak bede sobie z czasem spacerowac to bedzie: a to od Madzi, to jest od Joli, to od Ani, to od Dori a to od Marzenki dostalam wczoraj kilka kępek przepieknych paproci okrągłolistnych, potem Wam pokaze, koleżanka podzielila sie swoimi zasobami i od Ani z Borów jezówki przyszly. A od Joli Aprilowej caly samochod dobroci.
Bardzo Wam dziewczyny za wszystko dziekuje, z czasem sie odwdziecze na pewno rowniez jakmis roslinkami, ktorych nie macie a ja posiadam
Jeszcze Wusia przyjedzie i Joana a Ewa trzyma dla mnie ożanki. Jestem bardzo wzruszona wasza życzliwościa
Daleka droga jeszcze przede mną do tego leżenia i patrzenia a co Cie Kasiu interesuje, te ciekawsze podpisalam przeciez