W ramach czynności świątecznych zrobiłam ciasto na ciasteczka a w czasie chłodzenia przerzuciliśmy trochę kamieni na zewnątrz. I skarpa za pszczołami prawie gotowa
Hortensje ciągle zdobią, nawet jak będą rude Masz ich całkiem sporo
Wiola, ciekawi mnie Twoja skarpa, moja córka buduje dom i ma sporą skarpę, póki co nie mamy pomysłu jak ją uformować, zagospodarować, pewnie wiosną będę się do Ciebie wpraszać żeby zobaczyć ją w rzeczywistości, jeśli pozwolisz
Asiu zapomniałam wczoraj i już nie usunę tej mojej fotki. Przepraszam.
Człowiek sądzi nie raz na oko a później ponosi konsekwencje przesadzania.
Ja tej jesieni też przesadzam bo mam misz masz. Trzeba sądzić dużymi plamami i wtedy jest efekt.
Sadzenie na niej i utrzymanie roślin w pierwszym sezonie po posadzeniu było dużym wyzwaniem, dlatego na razie nie ruszam, a poten się pewnie przyzwyczaję, opatrzę i zapomnę, że mnie denerwuje
Elu, piękna i gęsta ta irga. Nasza skarpa ma dopiero dwa sezony, w tym roku też się bardzo zagęściła. Na mojej osiedlowej rośnie głównie irga rozesłana odmiana Eichholz, potem było dosadzane trochę płożącej Major. Obie w miarę sobie radzą z szuszą. Żałuję, że na skarpie nie posadziłam roślin tak jak na twoim zdjęciu widać - pasami większe grupy roślin. Bez sensu mam wplecionych(rozrzuconych) kilka sztuk zwykłych bordowych berberysów takich niższch. Myslałam,że sąsiadka kupiła takie wyższe, żywopłotowe...
zdj obecne wrzucałam 2 strony temu. Tak jak nizej, widok przez sciezke. Jutro zrobię jeszcze jakieś fotki. Znalazłam jeszcze jedno pokazujące +/- to samo ale z kątem domu. Nasz garaż jest na minus 1, teren nadal czeka na budowlanca do ogarnięcia, m. in. schody zewnetrzne z opziomu garazu na poziom wejscia do domu bo zrobila sie tam spora skarpa.
nie planujemy ogrodzenia, bram etc. podjazd będzie jakoś utwardzony.
Mówisz żeby pod drzewami zrobić rabaty? poniekąd tak myślałam z tymi trawami i to dość dużymi....
Elu, nawet mi się nie chce skarpy poprawiać, niech na niej rośnie to co wygra żywotnością, nie cięłam irgi, dzięki za poradę A berberysy chyba faktycznie potraktuję nożycami elektrycznymi.
P.S. Nie wiem właściwie co mają do siebie słoneczniki i słoneczniczki,nawet nie wiedziałam, że takie kwiatki istnieją, a takie ładne prawda
Asiu bardzo ładna ta skarpa. Ja bym jej nie ruszała niech się wszystko że sobą zmiesza. Później można tylko nożycami elektrycznymi ścinać raz do roku. Będzie kolorowo.
Irgę jak się przycina często to robi się bardzo gęsta.
Masz piękne rozchodniki i pięknie kwitną. Byłam dzisiaj u ogrodnika ale takich nie mieli. Mam trochę inne kwitną srebrzyście.
Memory przepiękny teraz.
Zanotowałam sobie nazwę tego słonecznika.
No bo ja mam te skarpy miejscami podwójne... i półka między dwiema skarpami to dla mnie dalej skarpa a tam właśnie na półce są świerki
Chyba muszę precyzyjniej się określać
Wiem o tych dołkach co działają jak doniczki wypełnione wodą Mocno nie rozluźniałam. Mieszałam tylko po to żeby wzbogacić trochę tę glinę, bo ona jałowa.
Sprawdzałam dołki już kilka razy.... woda jakoś mocniej w nich nie stoi. Wszędzie jest tak samo mokro. Skarpa dzisiaj jak gąbka Nawsadzałam jeszcze więcej bluszczu. Myślę nad irgą