Gosia, dzięki. Dosadziłam do liliowców śmiałki i krwiściągi- tam gdzie było rzadziej Szpaler został. Kiedyś może poszerzę sobie ale póki co za dużo piłek lata
Zakupy niby skromne ale będę może sobie mnożyć te rośliny jak tylko będą chciały rosnąć.
Skarpy można obsadzać dowolnie w zależności czego oczekujesz oraz jakie tam masz warunki.
U mnie niższe skarpy są obsadzone krzewami okrywowymi- irgą, tawulcem pogiętym i śnieguliczką hankok- chciałam mieć spokojnie i zielono.
Wysoka skarpa ma być krzewiasta- jest bardzo wysoka i będzie mi (chyba ) ją łatwiej pielęgnować.
Mam jeszcze jedną przy tarasie, której nie pokazuję ale tą planuję bylinową
U mnie czosnki zjadły gryzonie Kilka uratowałam z ich spiżarni, posadzę na jesień.
A ślimaki- głównie te gołe są praktycznie nie do usunięcia. Za płotem mam same nieużytki, staw i rzeczkę. Także wciąż kombinuję jak się im nie dać. One jednak kochają byliny ale świeżymi listkami magnolii czy hortensji też nie gardzą.
Gosia zachwycam się Twoją łąką. Czasami się zastanawiam czy dobrze robię, że duża skarpa będzie krzewiasta.
Czy u Ciebie ślimaki nie są problemem?
jakie rośliny radziłabyś na nasze mokre gliny do półcienia? Graby mi tak porosły... i grujeczniki po tych deszczach, że myślę co sadzić...
Asia skarpa z liliowcami na dole śliczna. To był dobry pomysł. Ciesz się ogrodem, bo to przecież dzieło rąk waszych. Zakupy trafione - wszystkie zakupione rośliny lubią naszą mokrą glinę.
Wielka skarpa po prawej (przyszły sad) zielona i gęsta, a na płaskim (przyszły warzywnik) jeszcze trzeba popracować. Jeszcze troszkę
Czekam na sprzęt do talerzowania i będę siać rzepę oleistą. Zobaczymy co z tego wyrośnie
A u sąsiada pole już się talerzuje... (widok z sypialni ) Moja dzika łączka pod płotem też już skoszona, brzozy w łączce podrosły sporo...ale dalej ich nie widać, dlatego ten widok chwilowo taki średnio ciekawy
No i ten piękny (ale chwilowo średnio ciekawy ) widok z warzywnika na pole sąsiada zasłoniła mi taka szkarada
Pffff..... sama sobie to zrobiłam
A jeszcze nawet dachu nie ma!
Hahahaha!
Wszystko mi zasłoni! Buuuu
Dołączam projekt. Nie wiem na ile będzie czytelny,bo proporcje nie są idealne.Rabaty zaznaczone na projekcie chcę powiększyć.
Gleba tam gdzie skarpa i trawnik to jest glina,pozostała po budowie domu.
Na trawnik mieliśmy dosypaną czarną ziemię. Tam gdzie mam zrobione już rabaty też dosypuje zawsze ziemię workami.
Jeżeli chodzi o światło w ogrodzie to popołudniu słońce chowa się za drzewem sąsiada i lekko jedynie przebija.
Strefa klimatyczna II . Mieszkam w Bydgoszczy.
Póki co tyle informacji.
Opiszę rabaty i jakie mam tam rośliny w kolejnym poście.
Pozdrawiam Agnieszka
Tak, jest dość ciasno Mam w planie kilka roszad i zabranie paru bodziszków. Przetaczniki chyba wymagają świeżej ziemi, bo zdecydowanie są mniejsze w tym roku. A może tak je nornice zredukowały?
Dzięki Bożenko. Te trawy o poranku robią mega robotę. Jem rano śniadanie i się gapię jak świecą
Zostały mi dwie lilie od Ciebie i jedna kwitnie. Cieszę się, że choć jedna została.
Tam już nie ma miejsca Dół rabaty zajmują bodziszki korzeniaste.
U mnie najwięcej przestrzeni zajmuje skrzyp. Ale ostatnio "pielę" haczką. I tak i tak wyrasta. tam gdzie się nie da to zrywam. Nie jest tragicznie heheh Ale sterylnie też nie, nie zarzynam się w tym sezonie.
Wstrzymaj się i popracuj nad tym miejscem bo jeśli nawet to co wsiałaś teraz nie rośnie to nic innego też nie będzie chciało. Tam za przeproszeniem nawet chwastu niewiele, a ten przecież niewybredny bywa.
Mam taką skarpę wokół domu. Próbowałem posiać trawę. Aktualnie zabezpieczona jest poprzez agrowlokninie, na to geokrate 5cm. Geokrata wypełniona ziemia. Próbowałem posiać trawę, ale nawet jak lekko zraszalem to jak padał deszcz to po prostu zmyło mi ta trawę na dół. Skarpa jest mocno nasłoneczniona.
Co zasiać na takiej skarpie?
Jałowiec płożący, rozchodniki?
Jakiś patent jak zasiać trawę by nasiona nie spłynęły?
Piachu już tam trochę poszło. Obornik raz był, jesienią druga runda No i poplon wysieję jeszcze pewnie minimum dwa razy.
Kompostu z kompostowni nie dam, bo w nim pełno plastiku, szkła i innych śmieci... a to będzie warzywnik.
Czarnoziemu mi tam szkoda, bo grządki będą podwyższone i tak.
Chcę użyźnić tak minimalnie aby tylko jakakolwiek trawa tam urosła. Później sianko będzie użyźniać, a później po kawałku będę robić te grządki podwyższone na tej trawie przykrytej kartonami
Taki jest plan na ten jałowy kawałek
Skarpa jest w lepszym stanie i mogłabym już tam coś działać, ale chyba poczekam i sianie trawy zrobię wtedy większym sprzętem za jednym zamachem.
To się świetnie sprawdza, jak rabaty widzisz z kilku stron ale nie tylko!
Trzeba robić jak Ci w duszy gra, po swojemu
Z chęcią zrobiłabym takich więcej- w dolnym ogrodzie mam jeszcze miejsce i planuję rabaty bylinowe w tym stylu.
Duża skarpa będzie plamami dla ułatwienia pielęgnacji.
Swoje rabaty też nazwałam i nawet mąż wie która jak się nazywa U mnie jest frontowa, bramowa, pstrokata i parkingowa heheh Jeszcze mała i duża skarpa Są plany na inne
Fajny ten dżem, u mnie są jeszcze zielone te owoce ŚŚ. Zobaczymy czy ptaki mi coś zostawią
Mam okolo 30 róż i...więcej nie będzie.
Za dużo z nimi zachodu.
W tym roku widzę plamistość na krzaczkach, które w ubiegłym były zdrowe cały sezon.
Niestety, róże chyba trzeba opryskiwać prewencyjnie, co 3 tygodnie.
Jak nie mszyce to inne świństwa łapią.
Piękne są ale jest sporo pięknych roślin, które tyle nie wymagają
Zdecydowałam, że jeżeli któraś mi padnie albo będzie wybitnie chorowita to w jej miejsce trafi jakaś inna roślina a nie kolejny różany eksperyment.
Skarpa wiosna byla śliczna ale teraz jest piekniejsza, roze nadały jej sznytu. Lubie ogladac roze u innych, sobie nie wroze powodzenia w ich uprawie. Dzis moje beda mialy oprysk na mszyce. A bardzo nie lubie uzywać chemii w ogrodzie.