UlaB
12:39, 24 maj 2021
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2249
Czyli mamy taki sam obszar do zagospodarowania
 Również siedzę na północy ale mocno na wschód - nad jeziorem miedzy Gizyckiem a Oleckiem (w zasadzie tuz obok tego drugiego). Czyli w zupełnie innej strefie klimatycznej.
 Również siedzę na północy ale mocno na wschód - nad jeziorem miedzy Gizyckiem a Oleckiem (w zasadzie tuz obok tego drugiego). Czyli w zupełnie innej strefie klimatycznej. Mówie, że mamy trawę, ale tak naprawde była siana dopiero wiosną (jesienią szła gorczyca i oranie), miała spore problemy ze wzejsciem przez zimnicę, ale ostatnio cos tam sie juz zieleniło.... Drzewa (poza tym co rosnie za płotem i ogólnie w okolicy) ograniczają się do 4 czy 5 wielopniowych brzózek niższych niż siatka ogrodzeniowa przesadzonych jesienią ubiegłego roku tuż za siatką w ramach rekompensaty za szaleństwa obszarowe pana koparkowego podczas czyszczenia działki. Rozwazam czy ich nie przesadzic na działkę. Na działce posadziłam na razie 3 brzozy doorenbos wzrostu 1,6m (na próbę), 1 brzozę atropurpurea podobnej wielkosci, 1 serba (poświąteczny z donicy przed domem) i jednego lilaka wegierskiego
 Takze na razie bez szału. Dookoła jest troche drzew, wiec nie jest to wygwizdowo, ale akurat u nas stan zadrzewienia był zero. Wczoraj przymierzalismy sie do wykopywania samosiejek brzóz od kolegi, ale niestety dotarła do nas burza i musielismy to odłozyc na inny dzien. Przy domu czeka jeszcze pan grujecznik, grab fastigiata (na razie jeden), klon ginnala i klonik ussyryjski. I troche drobnicy, ale przed sadzeniem wstrzymuje mnie nasz brak decyzyjnosci odnosnie lokalizacji garazu jako budynku tymczasowego
 Takze na razie bez szału. Dookoła jest troche drzew, wiec nie jest to wygwizdowo, ale akurat u nas stan zadrzewienia był zero. Wczoraj przymierzalismy sie do wykopywania samosiejek brzóz od kolegi, ale niestety dotarła do nas burza i musielismy to odłozyc na inny dzien. Przy domu czeka jeszcze pan grujecznik, grab fastigiata (na razie jeden), klon ginnala i klonik ussyryjski. I troche drobnicy, ale przed sadzeniem wstrzymuje mnie nasz brak decyzyjnosci odnosnie lokalizacji garazu jako budynku tymczasowego  Wszystko przez brak czasu w tym roku. Ogólnie chciałabym posadzic w tym sezonie kilka choin kanadyjskich, kilka serbów i jeszcze troche zwykłych brzóz. Niestety zwykłe choiny to u nas chyba rarytas, trudno je kupić (poza Jeddeloh).
 Wszystko przez brak czasu w tym roku. Ogólnie chciałabym posadzic w tym sezonie kilka choin kanadyjskich, kilka serbów i jeszcze troche zwykłych brzóz. Niestety zwykłe choiny to u nas chyba rarytas, trudno je kupić (poza Jeddeloh).W swoim wątku zakładanym z zupełnie innego powodu nie jestem zbyt aktywna, ale moze czasami wrzuce coś z działki
 Za wiele nie ma się co spodziewać
 Za wiele nie ma się co spodziewać 
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
rabaty "charytatywne" w pracy
 
 
 
 
 
 
  
  
  
 
  
  
 