Ania111 napisał(a)

O i tak lubię
Tylko że to jest pełne słońce
A Funkie chyba nie czują się w nim najlepiej

Na pełnym słońcu nie za bardzo. Poza tym zanikają zimą całkowicie. Ta rabata musi być na tyle szeroka, żebyś mogła tam zrobić rownież średnie piętro, a nie tylko parter

Ania
czytam na bieżąco
ale niestety nie umiem doradzić

Ania111 napisał(a)

Zobaczcie co znalazłam.

Magnolia Leonard

To się w głowie nie mieści

Mieści się mieści. Magnolie o tej porze potrafią pojedynczymi kwiatami kwitnąć, u mnie też kwitną

Anda napisał(a)

Na pełnym słońcu nie za bardzo. Poza tym zanikają zimą całkowicie. Ta rabata musi być na tyle szeroka, żebyś mogła tam zrobić rownież średnie piętro, a nie tylko parter

Ewa ,
Na razie mnie pilnuje mąż hihi
Z podskubabia nici .
Ale się nie poddaje .
Hihihi
Jutro też będę próbować.

Zobaczymy ile podskubie hihihi

Magleska napisał(a)

Ania
czytam na bieżąco
ale niestety nie umiem doradzić

Asiu ,

Czytaj

Miło ,że zagladasz

Margerytka40 napisał(a)

Mieści się mieści. Magnolie o tej porze potrafią pojedynczymi kwiatami kwitnąć, u mnie też kwitną

Asiu ,
Miła niespodzianka
Takie niespodzianki to ja lubię

Dzisiaj dostałam peonie .
Kolor bardzo ciemny róż

Ponieważ karpa była duża
Podzieliłam 3 części

Jutro wstawię fotki.
Bo mój leśny necik coś nie za bardzo działo

No w końcu chociaż kolejna rabata
Zostanie skończona


Ale i tak nad tujami popracuje.

Aniu, na eMa jest jedyny skuteczny sposób: postawić przed faktem dokonanym
Ja tak bym kombinowała, żeby się go "pozbyć" na dłużej i usunąć trawę
A darń, na wszelki wypadek, porozrywała, żeby nie zechciał położyć z powrotem /może wrosnąć/.

Za ukrywanie przed nami już pięknego ogrodu to Ci się należą......

Poczytałam o niechęciach Ema do zmniejszania trawnika. Trawy fajnie by pomiędzy wyglądały to prawda, ale jest jedno ale....
Mianowicie tam gdzie do tuj nie będzie dochodziło światło lub będzie go mało tyje wyłysieją, a to nie będzie ładnie wyglądać jak trawy zostaną przycięte.

Natomiast co do tego jak pisze Ewa trzy tuje na jeden metr też się nie zgadzam. Tuja szmaragd potrafi osiągnąć po 10-15 latach pokaźną średnicę, mam po sąsiedzku takie i mają po półtora metra średnicy najmniej. Ja sadziłam maleństwa 20cm i mam co 120 cm posadzone, rosną 6 lat i już pomiędzy nimi zostało tylko 30 cm luzu dołem. A nie miały ciętych czubków celem zagęszczania jeszcze. Jak się takie tuje zrosną to w miejscach gdzie jedna dotyka drugiej łysieją i brązowieją. W sytuacji gdyby jedna np. wypadła, zamarła, zachorowała zostaje bardzo brzydka dziura, którą nie łatwo zapełnić. Tyle moich wywodów. Ja bym się nie szczypała tylko zdjęła tyle trawy ile potrzeba, Emuś by pomruczał i się pogodził( choć mój akurat chętnie trawę oddaje bo ma mniej koszenia)W końcu kogo bardziej kocha Ciebie czy trawkę? Tylko pytając można się czasem zdziwić, o czym się przekonała moja sąsiadka

gogo napisał(a)

Aniu, na eMa jest jedyny skuteczny sposób: postawić przed faktem dokonanym
Ja tak bym kombinowała, żeby się go "pozbyć" na dłużej i usunąć trawę
A darń, na wszelki wypadek, porozrywała, żeby nie zechciał położyć z powrotem /może wrosnąć/.

Za ukrywanie przed nami już pięknego ogrodu to Ci się należą......

Oj Grażynko hihihi


Też tak myślę


Nie ukrywam ogrodu , tylko jakoś samo tak wychodzi
ciągle się coś dzieje ,
jestem tylko w weekend a to 2 całe i 1/2 dnia
to bardzo mało ,
i czasu brakuje
w domu też czasem coś musze zrobić

teraz trochę wsadziłam ,
ale oczywiście fotek nie mma ,
bo już ciemno było ,
hihihi

ale oczywiście pokażę