sylwia_slomczewska napisał(a) Poczytałam o niechęciach Ema do zmniejszania trawnika. Trawy fajnie by pomiędzy wyglądały to prawda, ale jest jedno ale....
Mianowicie tam gdzie do tuj nie będzie dochodziło światło lub będzie go mało tyje wyłysieją, a to nie będzie ładnie wyglądać jak trawy zostaną przycięte.
Natomiast co do tego jak pisze Ewa trzy tuje na jeden metr też się nie zgadzam. Tuja szmaragd potrafi osiągnąć po 10-15 latach pokaźną średnicę, mam po sąsiedzku takie i mają po półtora metra średnicy najmniej. Ja sadziłam maleństwa 20cm i mam co 120 cm posadzone, rosną 6 lat i już pomiędzy nimi zostało tylko 30 cm luzu dołem. A nie miały ciętych czubków celem zagęszczania jeszcze. Jak się takie tuje zrosną to w miejscach gdzie jedna dotyka drugiej łysieją i brązowieją. W sytuacji gdyby jedna np. wypadła, zamarła, zachorowała zostaje bardzo brzydka dziura, którą nie łatwo zapełnić. Tyle moich wywodów. Ja bym się nie szczypała tylko zdjęła tyle trawy ile potrzeba, Emuś by pomruczał i się pogodził( choć mój akurat chętnie trawę oddaje bo ma mniej koszenia )W końcu kogo bardziej kocha Ciebie czy trawkę? Tylko pytając można się czasem zdziwić, o czym się przekonała moja sąsiadka
Sylwia ,
Ale się ubawiłam ostatnim zdaniem
No to może nie będę ryzykować i nie zapytam
" podskubnę " trochę
zastanawiałam się na tymi tujami ,
cały czas szukam czegoś ale nie wiem czego sama ,
ale jak znajdę ,
będę wiedziała ,ze to TO
A za uwagi bardzo dziękuję ,
teraz już jestem przekonana ,ze jednak między tujami nic nie posadzić
… no chyba , że w donicach jednoroczne
a przed tujami też bym coś chciała ,
kurczaczki … ale jestem nie zdecydowana