to nie pierwszy i nie ostatni ..niestety ..mamy do wycięcia jeszcze starą gruszę (w sumie to dwie) i jabłoń którą prawie w całości pożarła jemioła ..ehh
pomalutku do przodu ..i zaczynam przyzwyczajać się do większych rabat dlaczego ja tak od razu nie zrobiłam ? trawnik na końcu
bo mam prawie same żarówy z delikatnych to tylko Rainbow Marcella 
Tu widać jak się zmienia 
Orange skipper i siewki 
czyli jednak cieszę się że jeszcze nie mam tego trawnika
to jest łańcuch ..z jednej strony podczepiamy go do pieńka a z drugiej o np.drzewo .I machamy taką łapką i ten łańcuch się zaciska (zmniejsza długość) ..wyrywając jednocześnie pomału pieniek.. Ha ha
wielkie kwiatostany mają ..wszystkie przechodnie je podziwiają to pewnie po tej końskiej kupie takie urosły
ale właśnie mi się przypomniało że eM ma taki super ekstra łańcuch co praktycznie sam wyrywa wszystko co do niego podczepisz