Masz dużo róż i to pięknych i zdrowych. Liliowce bardzo ciekawe też ich jest masa. Pięknie wszystko kwitnie widać, że wszystko zdrowe.
Co do tego stwora to pewnie żaba się nowa rodzi. Masz akwen to i żaby będą.
Jeżeli chodzi o te komary nie musisz się przerażać to przeciez żaby się nimi żywią tylko się cieszyć.
Ewo, ależ w szybkim czasie stworzyłaś różnorodny i kolorowy ogród.
Jeszcze jak sobie wyobrażę zapachy hiacyntów, róż i innych kwiatów to chylą czoła
Marcinki masz przepiękne!
Brawo, jak pięknie u ciebie.
To marcinki masz takie niskie ??
Pięknie wyglądają.
Trawy prześliczne
I wiadomo piekne hortensje.Chyba wszyscy je bardzo lubimy
Na mazurach podchody motyli. Piękny ten akwen.
Ja mam zamiar w przyszłym roku kilka takich zrobić niech jest pojezierze. Już miałam w tym roku zrobić kupiłam dwie kastry ale tak wyszło, ze nic nie zrobiłam. Oczko jakiekolwiek zawsze piękne.
Te 500 traw to Kasi Pestki, prześledziłam w internecie te trawy to niskie trawy. Robi duże rabaty trawiaste. To się tylko tak wydaje, ale jak masz rabatę i sadzisz mniejsze trawy ok. 40-50 cm od siebie to setki traw trzeba.
Teraz też siedzę przy komputerze i przeglądam, bo chciałam kupić palczatki i jakieś tam inne. Ale jak jest jedno w danej szkółce to drugiego nie ma a nie chcę płacic podwójnie za przesyłkę.
W tym roku kupiłam licencjonowane jeżówki i dosyć ładnie się krzewią 100 szt. Widzę, że chyba za gęsto posadziłam trudno najwyżej co drugą przesadzę. Pięknie teraz mi kwitnie 'Delicious Candy' a 'Delicious Nougat' już po okwitnięciu.
Zobaczę co to będzie w przyszłym roku jak będą kwitnąć.
Jeszcze wracam jak ci się udało takie równe marcinki dostać u mnie każdy ma inną wysokość muszę w przyszłym roku przekopać.
Jeszcze idę po zaglądać do ciebie.
Pozdrawiam
Elu, Mazury powstały ze względu na rododendrony, chciałam im poprawić mikroklimat. Póki co jakoś to wszystko współgra ze sobą. Posadzę jeszcze drzewo, żeby miały rozproszone słońce i powinny być zadowolone.
U mnie w tym roku było dożo mniej jeżówek. Część nie wyszła po zimie, trochę zjadły ślimaki. To co zostało cieszyło oko. Zauważyłam, że te licencjonowane jeżówki trzeba co trzy lata odnawiać bo się wyradzają.
Ja w tym roku nawet sporo zrobiłam na działce. Najważniejsze są ścieżki i nareszcie skończyłam ścinę różaną.
Marcinki mam te niskie, same tak rosną. Musze je jeszcze rozmnożyć, żeby było ich więcej. Ta rabata ma różna operacje słoneczną. Jedne już mocno rozkwitnięte, a drugie dopiero zaczynają.
Elu, pocieszyłaś mnie z tymi komarami. Nie spodziewałam się, że w takich małych oczkach będą chętnie przebywały żaby. A jednak, ruch był spory, czasami nawet po dwie sobie tam gościły. Blisko Mazur robię sobie taki punkt obserwacyjny, bo życie wodne jest bardzo ciekawe. Póki co projekt jest w mojej głowie, ale w przyszłym roku powinno to miejsce powstać w realu.
Aniu, a mnie się wydaje, że to trwało całe wieki. No i jeszcze sporo pracy przede mną. Staram się go dzielić na "pokoje". Jeden różany, drugi hortensjowy, trzecie Mazury itd. Dziękuję za miłe słowa Lubię zapach w ogrodzie, lubię jak ogród dostarcza wrażeń wszystkimi zmysłom.