Witaj,
z zacytowanych tutaj róż mam
The Pilgrim, która u mnie rośnie bardzo słabo, nie pachnie i ciągle ma wiotkie pędy, szybko przekwita i się obsypuje, ale kwiat jest piękny,
Eden Rose, pięknie i obficie kwitnie, raz złapała rdzę, czarna plamistość pod koniec sezonu,
Stephanie Baronin zu Guttenberg , niska, nie zachwyca, może dlatego że wciśnięta pod Westerland, bez przemyślenia, łapie czarną plamistość, mam ochotę pozbyć się jej
Munstead Wood, cudne kwiaty ale już trzeci czy nawet czwarty rok a krzaczek dalej słaby, pędy cienkie, łapie czarną plamistość ale dość późno
Chandos Beauty, cudna róża mimo że łapie plamistość kocham ją bezgranicznie za ogromny kwiat i zapach
Z zacytowanych przez Ciebie róż zachwyciły mnie ,
Pride and Prejudice
Charlotte
Artemis- czy ona ma taki waniliowy kolor czy jest biała a tylko tak zdjęcie zrobione?
____________________
Mirka
Wszystkiego po trochu pomorskie