Bardzo lubię takie roczne podsumowanie,większa cześć roz z top listy tez posiadam i potwierdzam. Wyjątkiem jest Mustead Wood która ma brzydki pokroj i co roku choruje na mączniaka . Jeszcze bardzo bym chciała mieć Granny.To róża Poulsena,
A bardzo mi odpowiadają roze tego hodowcy/mam Piruette-cudo i Ghita renesase/
Jednak bardzo zaintrygowała mnie rdza.Mam od dwu lat tylko na trzech różach .W tym roku od wczesnej wiosny bardzo „działałam „ profilaktycznie /najlepszy jest Baymat/ jednak jesienią znowu sie pojawiła .Jezeli w tym roku tez sie pojawi to zlikwiduje te roze ale wśród nich jest 8 letnia Abraham Darby.Mam prośbę może wymienimy sie doświadczeniem w walce z ta
ciezka choroba roz.
Pozdrawiam Halina

Dobry wieczór! Gratuluję pięknych panien! Boskie widoki! A jak się ma pan Charles Rennie Mackintosh (Austin)? W portretach różanych wyglądał obiecująco, podoba mi się jego chłodny kolor!

Zagajanko-to, jak piękne są Twoje róże nie będę powtarzać. Wątpię, by moje osiągnęły taka urodę. Studiując pilnie Twoje poprzednie zestawienie, na mojej działeczce znalazła się Pashmina, Bouquet Parfait , Mariatheresia, Eden Rose i Queen of Sweden a w tym roku dokupiłam jeszcze Stephanie i Herzogin Christiana. Trochę się zmartwiłam, że części z nich spadły "notowania" ale nie pozostaje mi nic innego, tylko walczyć (dziękuję więc za wskazówki, na co zwracać uwagę w pielęgnacji w kolejnych sezonach) Ale jeszcze większą rozpacz wywołało to, że tych Twoich naj, naj nie mogę już kupić, bo nie mam na nie miejsca
Szczęśliwie przyjaciele kupili działeczkę po sąsiedzku, może ich namówię na te piękności
U mnie w tym roku best the best to Palais Royal (obym nie zapeszyła) - kocham tę różę.

15. Bouquet Parfait (Lens) - stosunkowo zdrowa (czasem łapie mączniaka na nowych pędach), ładnie powtarza, bardzo obficie kwitnie, wcześnie zaczyna, zapach słaby. "Idealny bukiet", nic dodać, nic ująć.

Mam na nią ochotę Powiedz , czy ona potrzebuje podpory? Wydaje się,że jest wsparta na ścianie,czy to tylko złudzenie.

Janko
Jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji róż ale przede wszystkim Wiedzy)
Dzięki Tobie znowu zakochałam się w różach, a już Twoje podsumowania, to po prostu majstersztyk...
Ciągle przeglądam i wybieram i po prostu żal cokolwiek odrzucić z mojej listy.
Na dziś na topie króluje
Artemis
Queen of Sweden
Pashmina
Bouquet Parfait
Queen Elizabeth
Desdemona
Soeur Emmanuelle - Dieter Muller
Eden Rose
Moonstone
Olivia Rose
Paul Ricard
Chippendale

Co myślisz o tych odmianach? Czy któraś wydaje Ci się nieodpowiednia (mam na myśli wrażliwość na mróz, choroby itp - jakieś złe doświadczenia?)
Przeczytałam oczywiście opisy i Twoje sugestie, ale może dorzucisz jakieś swoje uwagi? Mam w planach angielską rabatę i oczywiście róż nie może tam zabraknąć.
I jeszcze- co myślisz o kupowaniu róż z wysyłkowych sklepów z gołym korzeniem?
Ja zawsze wolałam kupować rośliny w pojemnikach, ale nie wszystkie są w takiej formie dostępne i wybór odmian jakby mniejszy.
pozdrawiam serdecznie
ze skraju Puszczy Bydgoskiej