Przejrzałam i przeczytałam Twój temat. Masz bardzo ładny ogród .
Zauważyłam, że trochę nas łączy . Też lubię korzenie w ogrodzie, co prawda jeszcze ich nie mam, ale już są przygotowane do transportu (u mojej mamy, również Basi ). I też mam pomocnika w ogrodzie, a raczej dwóch pomocników i jedną pomocnicę. Elza (owczarek australijski, lat 4.5), Brutus (leonberger, lat prawie 3) i Zeus (owczarek podhalański, niecałe 2 lata). „Szkody” są wpisane z góry z takim towarzystwem .