Jezu, kanie... Jest nadzieja
Moja Mama robiła pyszne śliwki i gruszki w occie. Do dzisiaj pamiętam ich smak
Piękne widoki. Ogród bardzo ładny. Warzywa, owoce - klęska urodzaju. Zawsze miałam sporo grzybow na działce pod brzozami i sosnami w tym roku zaledwie kilka. Trudno pogniewamy się jest sucho. To nie deszcz takiego jakiego by się chciało. Pozdrawiam miłej niedzieli
Ale mi się buzia uśmiecha do Twoich zdjęć
Ogród pięknieje mimo suszy i zbliżającej sie jesieni...Owoców masz ogrom, fajne przetwory z nich robisz...Idzie bieda, więc wszystko się przyda...Pozdróweczki.
Basiu, piękne zdjęcia z lasu, a grzyby, WOW, zachwycam się, bo u nas zero.