Nie przesadzałam go, mój jeszcze młody, niewielki jest narazie a ta moja nawłwoć na szczęście to nie jest ta zwykła, dostałam ją kiedyś od mojej mamy i ona nie rozrasta się tak jak ta zwykła
Mam nadzieję, że sąsiad tu nie zagląda no ale jedno go ratuje, bo ja też strasznie lubię po lesie chodzić, no i jak znajdę swoje miejsce kaniowe to mu odpuszczę
A dziś u nas zimno, jak jechałam do pracy tylko 3,5 stopni na plusie, podobno lokalnie były przymrozki, muszę donice trochę pozbierać i okryć na noc, ale teraz ładnie świeci słońce
Byliśmy dzisiaj, ale udało się uzbierać tyle, że tylko na jutrzejszy sos grzybowy na obiad będzie. To już więcej było grzybiarzy w lesie i każdy z pustym koszykiem