Basia, no masz u siebie ZPJ - jak z obrazka
Napisz jak z grzybami u Ciebie, ciekawa jestem jako grzybiara
Podobno w naszych rejonach (w ramach województwa) wysyp prawdziwków Ostatnie trzy dni spędziłam głównie w samochodzie i zaobserwowałam, że grzybiarzy masy i wszyscy z pełnymi siatkami z lasów wychodzą Swoją drogą czemu ludzie grzyby w siatki plastikowe pakują skoro się tyle o tym mówi i pisze, że to szkodliwe - nie pojmuję

Naturalna, widzieliśmy ją w tym arboretum, będzie miała dużo słonecznego miejsca, ale ona taka bardzo wysoka jest, taki długi kijek, na końcu liście, jutro zrobię fotkę

Jak naturalna, to będzie kwitła, tylko oczywiście nie od razu, ja chyba czekałam ze 3 lata na kwiatki . Ale to już było spore drzewo.
U mnie tego nie zauważyłam (albo eM po prostu kosi w trawie), ale u moich rodziców łatwo się wysiewa. Ja swoje egzemplarze mam właśnie od nich, w sumie gdybym wiedziała, że chcesz, to bym Ci wysłała nawet kilka .
Ostatnio dostałam od mamy kilka doniczek z katalpami i posadziliśmy w piątek wzdłuż drogi dojazdowej, jeszcze kilku brakuje, ale mama wykopie mi od siebie (i to wszystko z jednego drzewa ).
Rośnie dość szybko .

Pięęękna jesień w twoim ogrodzie i te kolory cudnie

Basiu, widzę, że będzie sadzenie. Katalpa pięknie kwitnie i pachnie, rośnie duża, będziesz zadowolona.

Nie byłam ostatnio na grzybach, tak jakoś z czasem kiepsko było też nierozumiem tych reklamówkowych grzybiarzy, nie mówiąc, że to szkodliwe, to takie grzyby pogniecone, posklejane, nie znają się ja bym sobie na podgrzybki pojechała, może w tygodniu na chwilę wyskoczę?