Basiu, dokonania pomidorowe Twojego osobistego ogrodnika podziwiam od zawsze . Takie piękne zbiory co roku! I dodatkowo zazdroszczę, bo mnie pomidory nigdy się nie udały .

Ale sadzonki dorodne...eM ma rękę ... Judaszowce wyhodowane z nasionek...no, no...sukces.

Basiu gratuluję judaszków. No, no... zawsze wydawało mi się, że na drzewo z nasionka trzeba długo czekać. A tu już fajne sadzonki. My mamy tylko świerki z nasionka, a...jeszcze hibiskusy, ale to krzewy, choć ja wyprowadzam na drzewka.
Pomidorki wzorcowe, kiedy eM wysiewał?

Podziwiam rozsady pomidorów, no to jest coś Siewki judaszowca też godne podziwu, jednak najpiękniejszy jest wychodzący rabarbar dłoniasty Dzieliłaś go już? Ciekawa jestem tych dwóch dalii, co to do podpierania ich masz obawy. Czy aby nie są czerwone?

Basiu dołączam do zachwytów

wysiane judaszowce-normalnie jestem w szoku

regał i jego zawartość warzywna -brawa dla ema

Basia, Twoje judaszowce z nasionka to cud nad cudy Szczerze zszokowana jestem, mocno pozytywnie oczywiście
Pamiętam, że i Twój Małżonek dostał w tym samym czasie jakieś nasiona od Mikołaja - też ma takie sukcesy???
Sądząc po pomidorach ma zielone palce