Warto, tym bardziej, że one nie przeszkadzają innym roślinom, ja często je przez przypadek przesadzam, wykopię jakieś cebulki, nic im nie jest, rosną dalej
Słoneczny weekend za nami Wykorzystałam ten czas ogrodowo. Powycinałam wszystko to co miałam w planach, trochę posprzątałam rabaty. No i pozbyłam się rokitników. Dość duże już były i zaczęły rozłazić się powoli, narazie wokół siebie. Mam tylko nadzieję, że nie będą wychodzić młode z ziemi. Na początek chciałam wyciąć im tylko gałęzie, samo wykopywanie miało być później, ale jak się za nie zabrałam to z nimi skończyłam. Na szczęście korzenie miałby dość płytko, ale długie, takie zawinięte, długie, pod powierzchnią ziemi.
A w przerwie znalazłam takie kwiatki