Jesień była dołująca
Na początku tworzenia ogrodu w 2014 roku kupiłam ślicznego jarząbka flanrock
Nie był duzy tak do 2 m
Posadzony w rogu działki prawie niewidoczny na początku, czekałam długo aż urosnie aż pokaze piekne zolte jarzebinki
On wolno rosnie... ale przez te 6 lat dorósł w końcu do ok 3,5m
i w końcu wyrósł ponad krzaki, ładnie kwitł wiosna wiec liczyłam na sporo żółtych koralików
No i któregoś dnia ide patrze a drzewa nie ma
Trochę zgłupiałam... no bo jak to nie ma ?
Przyglądam się a on jest.... ucięty na wys ok 1,5 m

Uciety przewodnik w połowie

Został kikutek i kilka bocznych gałązek
Rósł przynajmniej 50 cm od siatki a ze chudziutki to zupełnie nie wystawał do sąsiadki
Sasiadka tłumaczy ze jakiś pan robił jej porządki w ogrodzie i prosiła go żeby powycinał gałęzie w rogu
Tylko kurcze ogrodzenia nie zauważył ? Czy trzeba mury na 4 m wysokie budować ?
Aż się popłakałam ... no i wszystkiego sie odechciało
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą
Sezon 2020-2023 /
Sezon 2016-2018 /
Sezon 2014-2015