Kasia, mam nieokopczywane róże, 70 sztuk. W ogóle u mnie tylko młodociane nieposadzone jesienią trawki siedzą w foliowych tunelach na warzywniku. Przestałam się martwić, bo spać nie mogłam.

Kiedyś też się martwiłam że wszystko przemarznie, ileż lat ciągle okrywałam róże, teraz mam to gdzieś. Będzie co będzie, najwyżej zrobi się miejsce na nowe nasadzenie
U mnie na szczęście jest dużo śniegu to korzenie ochroni ale na kwitnienie hortensji czy magnolii ma większy wpływ majowy czy kwietniowy przymrozek.
Pozdrawiam Kasiu, oby wszystko pięknie przezimowało

Kasia dadzą sobie radę -12 to przecież były takie mrozy a co nie da rady to będziemy mieli miejsce na nowe !!!!!!

A zajrzyj do mnie wstawiłam dzisiaj zdjęcia .

Kasia i ja mam nieokopczykowane. Jedynie te przesadzane jesienią mają jakieś zabezpieczenie. I trzy hortki ogrodowe dostały czapki z agro. Muszą sobie radzić

Opatuliłam winorośle szlachetne, bo czekać aż nowe zaczną porządnie owocować musiałabym 4 lata.
Pozakładałam na nie pudła kartonowe i do środka wsypałam liście. Nie dużo, tylko żeby u dołu uszczelnić. Mam teraz paczki stojące w ogrodzie