Ja się szybko pozbyłam jak się zorientowałam jak gleboko się korzeni i jakie trudne do usunięcia odrosty daje
Miałam wrażenie ze wyrywam cos z serca ziemi
Kilka lat temu kupiłam mikro sadzonkę tej jagody. Owocowała bardzo późno, nic nie dojrzało. Po 2 latach przycięłam na jeża i myślałam, że nie odbije i będzie spokój. Odrosła i tak odrasta (bez odrostów na szczęście) co roku. W sezonie również robię korektę, bo długie baty wypuszcza. Nie mogę jej usunąć, bo rośnie w takim miejscu, że bezpieczniej ją zostawić, ale też już bym więcej nie posadziła. Ani to ładne, ani pożyteczne.
Wywaliłam moją jagodę jak zobaczyłam rowy w Budapeszcie porośnięte chaszczami kolcowoju. Masakra, zasieki nie do przejścia. Pozbyłam się szybko. Ale już kilkuletniego pigwowca wykopać nie dałam rady
U mnie parocja ruszyła, derenie pagodowe mają małe pączki, na martwe nie wyglądają.
Powiedzcie co zrobic z małymi bylinami na przymrozki ? Nie dam rady posadzić napewno
Floxy, ostrozki, monardy w malutkich p9
Może wystarczy wynieść do tunelu ? Tam i tak zimno ale może chociaż troszkę ... Hm ?