Mój trawnik nie nadaje się do cięcia. Został częściowo zorany przez wertykulacje i posiany nowy. Czekamy aż ruszy. Może po tych deszczach się uda bo te łyse plamy mnie dobijają.
Ps. Poczekam na fotki.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)