I już pewnie też znaku po śniegu nie ma ??
Mrozik zelżał.Tylko wiatr wieje jak szalony
A może tylko na moim Dębowym .
Oj masz się z tymi niszczycielami trawinka. Może w końcu zmienią kierunek gdzie indziej pójdą sobie .
J
Dziękuję Aniu. Tak robię po trochę i coś z dekoracji tez zaczęłam.
Bo wszystko na raz to nie da się zrobić. To ja już pomalutku.
Taki stroik na stół też już mam .
Ja jeszcze wszystkich prezentów nie mam. A dodatki do dekoracji juz chyba wszystkie kupiłam
U mnie Elu też już nie ma.
Ale wieje u mnie okropnie. U was też ??
Zima odpuściła . ciekawa jestem ile jutro będzie stopni.
Dziękuję Eluniu.I tobie zdrówka życzę .Buziaczki przesyłam
Te berberysy wciąż się trzymają bardzo dobrze
I róża też
U mnie ze 3 dni było z lekim minusem. I już odpuściło.
Zamiast mrozu i śniegu mam duży wiatr.
Ja też trochę jeżówek zostawiał. Na śniegowe i szronowe dekoracje natury. Może jeszcze będą
Aniu, u Ciebie jak zwykle robótki ręczne ruszyły pełną parą. Świąteczne i nie tylko...Podziwiam!
U mnie jedynie twórczość przedszkolna. Wnuczka wybiera jednak motywy mało świąteczne Robimy z rolek po papierze sowy,motylki, żabki...
W Chełmie też wieje. Liczę na cieplejszą pogodę jutro. Może choć powiązałabym trawy i jakieś dekoracje w ogrodzie bym zaczęła. Ale czas na ogród mam tylko do południa, bo później z wnukami. Ciekawe czy z nimi uda mi się coś zrobić w domu, może pierniczki?
Ano tak. Porobię. I będę miała je z głowy
A do malowanie wiesz ciągnie mnie. Tylko nie zawsze czas na to jest.
O twórczość przedszkolna to też jest ciekawa. Fajnie ci.
O sowy... zaraz idę do ciebie może ją zobaczę ??
U mnie dalej wieje. Traw nie wiązałam.
Hm ciekawa jestem co tam z nimi zrobiłaś. Już pierniczki ??