Dziewczyny krok do przodu... Kamień zebrałam... Folie zerwałam... Ledwo żyję... Hortensja ma korzenie na wierzchu

No i teraz mam pytanie... Czy teraz na tą glebę mogłabym dać obornik bydlęcy? I tak muszę trochę ziemi dosypać.. I wtedy zrobić nasadzenia?

Na obornikach to ja się nie znam. Wiem jedynie, że powinien być przekompostowany. Osobiście nie dawałabym świeżego obornika prosto na rabatę.
Ja obornik dodaję do kompostownika.

Pola napisał(a)

Drzewa o pokroju kolumnowym nie dają cienia, a robią piętro, od tego trzeba zacząć.

Calkowicie sie zgadzam z ta propozycja
Martus, zrob prosze plan calego ogrodu, nanies na niego dom, budynki i co tam jeszcze musisz uwzglednic , wtedy bedzie moze latwiej cos podpowiedziec...Robienie tylko kawalka za kawalkiem, moze sie nie udac, moga wyjsc zgrzyty przy polaczeniu w calosc. Zgrzyty, wcale nie zaplanowane
Narysuj plan
Zrob spis roslin ktore juz masz i nie chcesz sie pozbyc
Napisz jakie rosliny lubisz
jakie kolory
Strony swiata- to wazne
Ziemia
To tak na poczatek Wiem ze juz bardzo duzo zrobilas, brawo, pokazuj na bierzaco fotki

Aaaaa... przeczytaj 10 przykazan naszej Danusi, dekalog To tez wazne, ulatwi Ci wiele spraw.

Marta1980 napisał(a)

No i teraz mam pytanie... Czy teraz na tą glebę mogłabym dać obornik bydlęcy? I tak muszę trochę ziemi dosypać.. I wtedy zrobić nasadzenia?

Swiezy daj na kompostownik, tak jak juz tu pisza, inaczej popalisz rosliny. Wazne- kompostownik, zakladaj jezeli masz miejsce, taki duuuzy Przyda Ci sie na lata; jest na ogrodowisku artykul o kompostowniku, przeczytaj koniecznie, w razie pytan, po prostu pytaj. Wszyscy tu zaczynalismy albo od zera, albo od bledow, wiec nie jestes sama Jak poukladam fotki w kompie, to pokaze Ci swoj kompost, miodzio normalnie Piekne zloto ogrodnika

Jak zabić różanecznika?

Położyć szmatę i nasypać białych !!! kamieni. Usuń te kamienie bo one zmieniają pH gleby na zasadowy, szmata powoduje opieńkową zgniliznę korzeni, od tego zacznij a nie od planowania rabaty. Naprawdę, zacznij kobieto myśleć o tym, co możesz zrobić dla poprawy warunków rozwoju roślin. A możesz wiele. Nie sadź a raczej naprawiaj to, co zepsułaś niewiedzą. Nie mamy o to pretensji, że zepsułaś, ale napraw i będzie dobrze. Pozdrawiamy mocno.

Martus, jak raczki dzisiaj? Ruszasz sie jakos?
krok po kroczku sobie zrobisz, nie odrazu Rzym zbudowano.

Kochane.. Dziękuję, że mi kibicujecie... Kamień zbierałam z całą rodziną dosłownie tydzień.. Została, jak wy to tutaj mówicie, SZMATA ręce i nogi okropnie bola... .. Teraz kupimy ziemię.. Dosypiemy.. Na to kora... I powoli...