Postanowiłam wreszcie zająć się tarasem. Brakuje mi tam roślin. Chciałabym aby było elegancko, zielono z nutą fioletu i bieli.
Te wyżwirowane miejsca chcę zagospodarować. Z rana do godziny 14 jest dużo słońca, po południu w tej części ze zdjęć jest już cień. Prostokątna donica będzie jeszcze jedna a białe kulki przestawię może na zejściu z tarasu.
i jeszcze z drugiej strony. Meble ogrodowe częściowo są zakryte bo ciągle leje
Myślałam konsekwentnie do reszty ogrodu o kulach bukszpanowych, lawendzie, trawach, ale niezbyt wielkich. Nie ukrywam, że cisowe kulki są wspaniałe ale kupić je w mojej miejscowości to nie taka prosta sprawa. Do tego hortensje fioletowe, białe, może jeszcze jakaś karłowa odmiana iglaków. Przy zejściu z tarasu chciałam pokombinować z kwadratowymi płytami aby wpleść je w całość, pomiędzy nimi tak już niesymetrycznie trawki, kulki...oczywiście powiększyć to miejsce. Na tą chwilę rosną tam świerki na pniu i wyglądają na samotniki Łopatologicznie naniosłam kulki w dwóch wydaniach ale sama nie wiem... Może udałoby się wcisnąć jakiegoś pięknego klona palmowego bo o nim też marzę. Na drugiej fotce z pomysłem chodzi mi o takie mega kulkowisko ale nie wiem czy nie przegięłam
Dziękuję za pochwały
Kule myślałam bukszpanowe, mam już trochę bukszpanu w ogrodzie i bardzo go lubię, mam też szkółkę gdzie są piękne okazy, różne rozmiary i przystępne ceny zmierzę dzisiaj rabatę