Iza, przeczytałam całość.

Prosiłaś o wyrażenie opinii i doradzenie. Postaram się sprostać.
We mnie jest sporo pragmatyzmu, więc nie czuj się przytłoczona moimi wywodami. Weź z nich to, co Ci pasuje, a resztę odrzuć.

Jałowce są pośrednimi żywicielami grzyba powodującego rdzę gruszy. Na liściach gruszy ten grzyb przybiera postać pomarańczowych plam, a na jałowcu pomarańczowej galarety. Wyciąć i spalić.
Osobiście mam mordercze instynkty wobec osób wprowadzających na ROD-owskie działki tujowe żywopłoty, jałowce i kłujące lub pospolite świerki. To rośliny zupełnie z innej ogrodowej bajki i na 300 m2 po prostu przytłaczają, niepotrzebnie cieniują tę niewielką powierzchnię. Świerki i tuje dodatkowo wysuszają glebę.
Gdyby to była moja działka to jak najwięcej tych elementów bym wycięła.
Dlaczego?
Na tych działkach nie bywa się późną jesienią i zimą. Zimozielone akcenty są zbędne. Trudno do nich dopasować nasadzenia, które będą atrakcyjne w pozostałych częściach roku.
Napisałaś, że bywasz na tej działce raz w tygodniu, czasem rzadziej. Warzywnik w skrzyniach w takim układzie się nie sprawdzi, bo ziemia w nim bardzo szybko obsycha. Wymaga on bądź podlewania automatycznego, bądź w okresie suszy codziennego ręcznego podlewania. Lepiej się sprawdzi warzywnik w gruncie.
Postawiłabym na rośliny liściaste, kilka niewielkich drzewek typu świdośliwa, dereń jadalny, krzewy owocowe (porzeczka, aronia) i ozdobne (lilak Palibin, hortensje bukietowe, róże),pnącza (powojniki), niewymagające byliny, trawy i cebulowe.
Z czasów, kiedy miałam taką działkę najmilej wspominam możliwość podskubywania malin, jeżyn, poziomek, truskawek, wiśni, śliwek, leżenie na leżaczku w cieniu kwitnącej jabłonki, zerkanie na kwitnące margerytki, irysy, rudbekie, dzwonki, na pnące się po altance i pergoli róże.
Przydałoby się, abyś określiła swoje preferencje związane z tym miejscem. Czego po nim oczekujesz? Kto z tego miejsca będzie korzystał?.
Spróbuj narysować plan tego ogródka na kratkowanej kartce. Oznacz strony świata, zaznacz domek, furtkę, ścieżki komunikacyjne, rośliny, które chcesz zostawić.
Renatka już się zwróciła w Twoim imieniu do Makadamii. Wygodniej się planuje, jeśli ma się rysunek wyjściowy.
Najlepiej jest zacząć od tego. Zakupy roślin zostawia się na sam koniec. Bo nawet najpiękniejsze rośliny posadzone bez ładu i składu nie spowodują, że będziesz się w swoim ogrodzie dobrze czuła.
I na koniec

- zlikwiduj te kamienie wokół rabatek- strasznie w nie wrasta trawa. Koszenie jest koszmarem, a mrówki składają pod nimi jaja.
Mam nadzieję, że nie zrobiłam tym wpisem zbytniego zamieszania.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz