Miskant zebrinus

Żurawka palace purple jest stara bardzo - może Ci się podoba np. southern comfort?

Jesli chodzi o konkretne roslinki to jestem otwarta na wszelki propozycje - nie jestem jeszcze tak obeznana w temacie aby wiedzieć które jest już "przeżytkiem" że tak to nazwe.

Chodzi mi o ogólny zarys, kolory i kształty - czy jest ok, czy moze być czy do poprawki...

Ja bym sie pokusila o zasadzenie tam drzew Myślałam np.: o Wiśnii osobliwa (Prunus x eminens) 'Umbraculifera'. Kule bukszpanowe, jak to mówi Danusia, rozsypałabym po tej łezce. Zamiast zebrinusów Morning Lighty.

butterfly napisał(a)

Wczoraj miałam jeszcze napisac ale zaniemówiłam z zachwytu jak zobaczyłam najnowsze zdjecia z ogodu z lustrem - napisać PIEKNIE to za mało.

Danusiu, guru moje ogrodnicze - dziekuję za migdałka tylko powiedz mi kochana w które miejsce go przesadzic aby juz to było na stałe...



Danusiu, nie będe ukrywać, ze na Twoją radę licze najbardziej...

Już podpowiadam:

Zamiast żurawki Palace Purple - Sparkling Burgundy.
Nie wiem, czy Zebrinus, jest mało "mgiełkowaty" a może cieńszy? albo Carex Ice Dance?

Trawa nie musi być tak wysoka. Och nie... widzę że jest Ilex crenata- no to musi być wysoka. No to Morning Light, jest cieniutka.

Odradzam Clematis tutaj, zarośnie na bukszpany kulki. Zamiast tego Carex morrowii "Evergold" - biały.

Reszta chyba będzie dobrze. Nie sadź tylko H. Palace Purple, ona w sumie jest najbrzydsza ze wszystkich bordowych.

Ok, poprawiłam nieco projekt i mam troche pytań



Patrząc od lewej:
czy pod te hortensje trzeba jakos szczególnie przygotować podłoże, np zakwasić? A może wybrac inny kolor? Jak wysokie urosną i czy trawka ich nie zasłoni?

Ilex `Golden Gem` - nie wiem czy mi pasuje tu kolor żólty - chyba że wpada w zieleń, niestety nie widziałam go na żywo...

stożek - no własnie, jaki? Podoba mi się świerk biały `Daisy`s White` ale wydaje mi sie za mały. Gdzie szukać czegoś wiekszego?

Zamieniłam powojnika za radą Danusi - nie mogłam znaleźć Carex morrowii "Evergold" - biały, czy ktoś mnie oswieci zdjeciem? Jak wysokie muszą być kule bukszpanu aby ładnie wyłaniały sie z tej trawy?

W ogóle tu nie jestem pewna co do ilości - może dodac jeszcze 2 kule większe? na rysunku troche proporcje sa przeklamane i tam jest dużo wiecej miejsca

A czy ten miłorząb nie bedzie za niski - może dac tu za radą kaisog1 drzewko - wisnie `Umbraculifera` zawsze mi sie podobała ale wolałabym np głóg `Paul`s Scarlet` - czy mozna go strzyc aby uzyskac ładną kulkę?

Dalej za żurawką `Sparkling Burgundy` dać jeszcze inny kolor?

przepraszam za ten ogrom pytań ale tak si zakreciłm, że najchetniej zmieniłabym zawód - strasznie wciąga

Byłam dziś w pobliskiej szkółce - ale sie załamałam.To nawet nie powinno sie tak nazywac.
Nie dość że oferta bardzo uboga to jeszcze pani w ogóle nie potrafiła udzielic fachowej porady...

Czy ktoś zna na terenie podkarpackim, najlepiej w okolicach Rzeszowa prawdziwą szkółke godna polecenia?
A może sprzedaż wysyłkowa - kupujecie tak, macie sprawdzone adresy?

ładny projekt przejrzysty

Ja bym nie przygotowywała podłoża specjalnie pod hortensje - to nie "kapryśne" Rh

Illex Golden Gem rośnie u Danusi w ogrodzie. On ma zółtawe przyrosty ale i zieleń też w nim jest
http://ww.ogrodowisko.pl/watek/112-ilex-crenata-golden-gem-ostrokrzew-karbowanolistny-odm-zolta

Tu masz Carexa
http://www.nzplantpics.com/pics_grasses/carex_morrowii_evergold_small_01.jpg

..... tak sobie pomyślałam , że te miskanty tam nie będą dobrze wyglądać..... zasłonią widok na hortensje. ALbo sadzic je na przemian albo wywalić. Tak samo z kulami bukszpanowymi.... kuli dałabym więcej i rozsypała... (powtarzam się chyba)

Wiecie co, załamałam się. Zdałam sobie sprawe, że najprawdopodobniej z moich nasadzen w tym roku nic nie bedzie... Zadzwoniłam do paru szkółek w okolicy i wydaje mi się ze oni nie zdają sobie sprawy, że ten okres jest najkorzystniejszy dla roslin jesli chodzi o sadzenie...
Żurawek nie uświadczysz nigdzie, hortensji jak na lekarstwo i to te, na których mi nie zalezy...o cisach albo bukszpanach szczepionych na pniu mogę pomarzyć...
Pierwszy raz żałuję, że nie mieszkam bliżej naprawdę wiekszego miasta...