Beatko - co mi się nasuwa.... po pierwsze linie rabat poprowadziłabym równo z linią kostki. Dając kolejne wybrzuszenia na trawniku będzie Ci gorzej kosić. Nie robiłabym żywopłotu z trzmieliny.
Pomyśle coś wieczorkiem bo teraz mój kochany syn ciągnie mnie za mankiet i krzyczy "mama pobaw!"
Gosia, tak starałam się zrobić - aby powtórzyć linie kostki - tylko nie wiem jak zakończyć po prawej stronie, gdzie są funkie bo tak to już dom się zaczyna (też dookoła opaska z kostki) - może zobacz na pierwszej stronie tam zamieściłam projekt z domem
Beatko witaj . Cieszę się że następna ogrodniczka jest z naszego regionu. Będzie pięknie . Gosia i Syla gratulacje . Już Was zamawiam do mojej rabatki wzdłuż domu.
Wierzby nie sadź, trzmielinę tak - jest zimozielona i tak się nie starzeje i nie choruje. Zawijasek z trzmieliny z lewej trzeba troszkę podprostować, żeby taki "pijany" nie był. A może aż tak nie wybrzuszać tej rabaty.
5 miskantów przed stożkami - za wysokie, raczej turzyce z tych średnich co ja teraz sadziłam sobie.
2 kule z bukszpanu bliżej żywopłociku, na pograniczu tych dwóch kolorów i tojeść jest niska więc z przodu a żurawki żółte z tyłu. I będzie dobrze.
Po prawej, gdzie funkie - tu by się miskanty wyższe przydały w tylu - najlepiej Morning Light, jest taki delikatny i srebrny.
Pewnie za późno już radzę, bo stronki jeszcze przede mną