Dziewczyny prawda - kupne cebulki zawodzą. U mnie wzeszły zaledwie 3 sztuki. Najlepiej posadzić takie już rosnące z ziemią. Moja sąsiadka ma całe skarpy w przebiśniegach. Po przekwitnięciu je zostawia i się wysiewają
Rzeczywiście, kilka razy kupowałam cebulki i nic. Wyprosiłam od znajomej i rosną, rozsiewają się nawet. Co do gleby- nie mam przepuszczalnej. Zostawiam na zimę kozłówkę. Trochę słabo to wygląda wiosną, bo jest sucha, kiedy kwitną. Wczoraj zamiescilam zdjęcie w wątku tematycznym.
Świetny masz ogrod. Szczególnie to, że oszczędny w formie. Ale gdzie Ty zmieściłaś tyle róż?
Pozdrawiam