Mirka uuuuuu to malutko Mireczko - więcej, więcej, więcej. Moje nawet florovitem, albo magiczną siłą podlewane jak doniczkowe i inne dokarmiam
Będę w tym sezonie Ci przypominać
Juzia bardzo ładne te carex gold fountain - wygoglowałam. Juzia, a one są zimozielone? Jak u Ciebie rosną wysokie?
Aby nie pisać na dwa wątki odpisz u mnie. Z pewnością masz zdjęcia tej rabaty - wklej chodź jedną fotkę dla mnie
Jak wszystkie carexy, zimozielone... tak po części, bo wiosną trzeba i tak ściąć żeby ładnie wyglądały. Jak nie zetniesz to te stare liście robią się z czasem brzydkie.
Tu początek czerwca. Za późno ścięłam i późno ruszyły...
Miałam tu taki gąszcz w tym roku, że musiałam powyrzucać część roślin i poprzesadzać, bo tych carexów wcale nie było widać
Tu już po przesadzaniu, trochę bidne
Jak im dobrze, to rosną spore. Jak kwitną, to tak gdzieś do kolan. Im dłuższe liście tym bardziej się kładą. Kępka gdzieś 40/50cm średnicy. Tak myślę, bo nie mierzyłam nigdy
Jeżeli uda Ci się gold fontaine dostać stacjonarnie, to poproszę o cynka Zastanawiam się, czy nie wcisnąć na nową cienistą jakiejś trawy, żeby miskanty obok nie wyglądały tak obco.