Witam się u Ciebie Dominiko. To jeden z moich pierwszych postów na tym forum. Dotarłam do Ciebie przez "wujka google" szukając zestawienia miskanta olbrzymiego z kosodrzewiną. No i utknęłam na dobre. Ogród całkowicie mnie pochłonął. Ten zachwyt trudno nawet wyrazić słowami. I choć nie jestem zbytnim zwolennikiem form kulistych, wciągnęło mnie na dobre. Zwiedzam każdy zakamarek, oglądam piękne okazy!
Sama jestem na etapie prac odgruzowujących ogródek po budowie domu. Mam zagospodarowany mały kącik, gdzie cały czas coś przesadzam, bo zwyczajnie mi się nie podoba. Jedyny element z jakiego jestem zadowolona to warzywnik, choć najczęściej porastają go chwasty.
Myślałam, że dam sobie radę z ogródkiem,ale niestety zadanie mnie przerosło. Nie mam pomysłu na aranżacje, męczę się i zamiast przyjemnością, ogród stał się udręką. Skrzydeł też u mnie nie da się rozwinąć, bo gdy tylko się spróbuje, ląduje się pyskiem na ogrodzeniu. Działka ma zaledwie nieco ponad 600m2. U ciebie na zdjęciach to wygląda nie jak 1300, a 13000m2

Pisałam w sprawie ogrodu do Pani Danusi. Mówiła, żeby założyć wątek. Ale mnie jest trochę wstyd pokazać nieudolne próby stworzenia swojej własnej przestrzeni.
Pozdrawiam delektując się dalej Twoimi cudami